Czerwony jak krople krwi

W naszej diecezji jest tylko jedno sanktuarium dedykowane Panu Jezusowi. Tutaj oddawana jest cześć drogocennym relikwiom. To nie są dawne dzieje, ale wydarzenia, które dokonały się w ostatnich latach.

Początki sanktuarium w Wielkiej Woli-Paradyżu sięgają XVI w. Wola Daleszowska, dziś Paradyż, należała do Kozierowskich. Posiadali tam kaplicę dworską, a w niej obraz Chrystusa Cierniem Koronowanego. W 1678 roku na obrazie pojawiły się krople krwi. Około 1686 roku Kazimierz Saryusz Skórkowski, komornik graniczny opoczyński, którego zmarła dwuletnia córka wróciła do życia dzięki modlitwom przed tym obrazem, sprowadził do opieki nad cudownym wizerunkiem bernardynów, którym ufundował klasztor i kościół.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..