Pod takim hasłem 3 maja odbył się piknik w Muzeum Wsi Radomskiej. Wiele atrakcji czekało na starszych i młodszych gości.
Plenerowe spotkanie rozpoczął poranek z kucykami. Dla dzieci atrakcją była możliwość przejażdżki w siodle. W południe imprezę otworzyli Ilona Jaroszek, dyrektor MWR, i Jacek Hebda, dyrektor Wojewódzkiego Związku Hodowców Koni - Oddział Radom.
- Cieszy nas, że jest państwa tak bardzo dużo. Koń jako zwierzę gospodarskie od wielu wieków towarzyszył człowiekowi w pracy na polu. Później na przestrzeni lat brał czynny udział w różnych wojnach. Dzisiaj chcemy pokazać, jak mimo zmechanizowania tego wszystkiego, koń jest bardzo ważny w życiu człowieka. Bardzo duże zainteresowanie widzimy wśród dzieci i młodzieży, które uczą się jeździć konno. Warto pokazywać to zwierzę, bo jest ono bardzo piękne, mądre i jest przyjacielem człowieka - mówi I. Jaroszek. - Cieszę się, że 3 maja, gdy obchodzimy jako Polacy bardzo ważne dla nas święto, święto konstytucji 3 maja, to właśnie tu, w muzeum, wszyscy razem będziemy mogli to święto obchodzić z udziałem naszych przyjaciół koni. To przedsięwzięcie wpisało się już na stałe w cykl naszych festynów i będziemy go kontynuować w następnych latach - dodaje.
- To, co obiecaliśmy państwu w ubiegłym roku, że będziemy starali się kultywować corocznie tę tradycję z obecnością konia w Muzeum Wsi Radomskiej, staramy się dotrzymywać. Może ten koń zagości tutaj na stałe, jak w innych skansenach, jako trwały element nie tylko wystroju, ale i pokazów jego użytkowania, jak to drzewiej w gospodarstwie i na wsi, i na roli bywało. Te konie, które tu możecie podziwiać, są różnych ras i typów użytkowych. One są własnością członków naszej organizacji, którzy prezentują swój dorobek hodowlany i użytkowy w różnych formacjach, zarówno tych mundurowych, ale też cywilnych - powiedział J. Hebda.
W trakcie otwarcia pikniku odbyła się parada z udziałem orszaku weselnego zespołu obrzędowego Piątkowy Stok oraz wszystkich uczestników i konnych pojazdów transportowych.
Goście mogli zobaczyć, jak wyglądały kiedyś prace z użyciem konia gospodarskiego w polu i w zagrodzie, czyli orkę, bronowanie i sianie. Był pokaz koni sportowych, zaprzęgu straży ogniowej z Borkowic i zrywki drzewa. Dużą atrakcją dla wszystkich była możliwość objazdu po skansenie bryczką.
Na polu pod wiatrakiem z Wierzbicy odbył się pokaz wyszkolenia kawalerii w mundurach historycznych. - Najstarsza formacja, która dzisiaj się zaprezentowała to jest 2. Pułk Ułanów Grochowskich z Sandomierza w mundurach z okresu Kampanii Napoleońskiej z okresu Księstwa Warszawskiego. 11. Pułk Ułanów Legionowych szwadron radomski z Gulina w mundurach z okresu I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej, a 22. Pułk Ułanów Podkarpackich szwadron z Pionek - z czasów II Rzeczypospolitej i kampanii wrześniowej 1939. Szwadrony prezentowały wyszkolenie kawalerii, robienie lancą, robienie szablą, czyli coś w charakterze zawodów kawaleryjskich oraz musztrę paradną - mówi Przemysław Bednarczyk z MWR.
Piknik zorganizowało Muzeum Wsi Radomskiej wraz z Wojewódzkim Związkiem Hodowców Koni - Oddział Radom.