Ponad 50 osób bierze udział w III stopniu Oazy Nowego Życia w sanktuarium MB Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej.
Trzeci stopień ONŻ koncentruje się wokół tematyki Kościoła. - Bierzemy udział w rekolekcjach pod czujnym okiem Matki Bożej. Próbujemy razem z młodzieżą odkryć nasze miejsce w Kościele. Jest 40 uczestników i 10 osób diakonii wychowawczej pod kierunkiem animatorki Aleksandry Pawelec. Jest z nami też ksiądz diakon. Łącznie jest nas 52 osoby. Dla uczestników to ostatni stopień formacji. Już w lutym zapraszamy ich na kursy oazowe dla animatorów. W przyszłym roku oni będą posługiwać innym jako ci, którzy mają ożywiać, czyli jako animatorzy - mówi ks. Michał Podsiadły, moderator III stopnia ONŻ w Skarżysku-Kamiennej, wikariusz parafii św. Mikołaja w Końskich.
Oazowicze rekolekcje będą przeżywać do 13 lipca. Każdy dzień rozpoczynają od modlitw porannych. Później jest czas na wypełnianie swoich obowiązków, śpiew, spotkania w grupach, na których rozważają Pismo Święte. Uczestniczą w Mszy św., mają Godzinę Czytań, spotkanie z żywym Kościołem. Dzień kończą apelem Jasnogórskim i adoracją Najświętszego Sakramentu.
Charakterystyczne dla trzeciego stopnia są tzw. statio, na których uczestnicy poznają kościoły stacyjne. Codziennie odwiedzają inną świątynię realnie lub wirtualnie. - Jest to nawiązanie do starożytnej praktyki chrześcijaństwa, gdzie pierwsi chrześcijanie nawiedzali kościoły stacyjne w Rzymie, modląc się w nich. W Skarżysku odwiedzamy kościoły parafialne, ciesząc się otwartością księży, którzy w tych parafiach posługują. Dzięki możliwości wirtualnych spacerów, odwiedzamy bazyliki rzymskie. Poznajemy ich historie - wyjaśnia ks. Podsiadły.
W rekolekcjach uczestniczą Martyna Gąsiorek i Milena Kmita z parafii św. Bartłomieja w Opocznie.
- Przede wszystkim zależy mi na pogłębianiu mojej wiary i na poznawaniu kościołów stacyjnych. Jesteśmy tu, by dać Bogu dotrzeć do nas i te dwa tygodnie przeżyć z Chrystusem. Poznajemy tajemnice Kościoła. Mam nadzieję, że to będzie coraz bardziej w nas owocowało. W Ostrej Bramie bardzo mi się podoba. Przed obrazem Matki Bożej czuję się bezpiecznie - przyznaje Martyna.
- Dużo czasu przeznaczamy na modlitwę, ponieważ codziennie mamy adorację. Poznajemy też różne kościoły np. w Rzymie. Jest to coś nowego, niż na poprzednich stopniach. Poznajemy dużo słowa Bożego, ponieważ mamy Godzinę Czytań, czego też wcześniej nie było, dzięki czemu możemy tak naprawdę bardziej pozwolić Bogu, żeby do nas dotarł. Tworzymy wspólnotę. Jest dużo radości. Wszyscy są na siebie otwarci i pomocni - opowiada Milena.
Obydwie uczestniczki podkreślają, że Ruch Światło-Życie daje im poczucie wspólnoty. Na co dzień nie mogą swoją wiarą podzielić się z innymi, w taki sposób, jak robią to w Ruchu Światło-Życie. Mogą też czerpać od innych. - Zachęcam do przyłączenia się do nas, ponieważ tutaj możemy odkrywać swoje ja, tę wspólnotę, miłość, radość. Tutaj poczułam się zaakceptowana. Każdy wyznaje te same wartości - mówi Martyna.