W Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu trwa szkoła ceremoniarza. Uczestniczy w niej 35 lektorów z 17 parafii. 16 sierpnia Mszy św. w kaplicy seminaryjnej przewodniczył bp Marek Solarczyk.
Pierwsza szkoła ceremoniarza miała miejsce kilka lat temu w sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej. - Ukończyło ją wtedy 8 chłopców, dziś już poważnych mężczyzn. Ponieważ rozpoczęliśmy w naszej diecezji cykliczną już szkołę lektora, w której bierze udział dużo ministrantów, w tym roku było ich ponad 100, chcemy tę formację pogłębiać i rzeczywiście przygotowywać zastępy ceremoniarzy, którzy zgodnie z przepisami prawa liturgicznego, będą troszczyć się nie tylko o piękno liturgii, ale także będą pomagać w rozumieniu tej liturgii młodszym zastępom liturgicznym w swoich parafiach - wyjaśnia ks. Mariusz Chamerski, duszpasterz młodzieży i liturgicznej służby ołtarza diecezji radomskiej.
Szkoła Ceremoniarza odbywa się w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. Rozpoczęła się 14 sierpnia. Zakończy się Mszą św. w południe w sobotę 19 sierpnia.
- Skupiamy się na takich zewnętrznych formach, jak miejsce celebracji, naczynia i księgi liturgiczne, by ceremoniarz wiedział, w której księdze szukać potrzebnych tekstów. Tematem spotkań będzie też właściwa współpraca zastępów liturgicznych i to, czym jest istota liturgii, jak tę liturgię pojmować, rozumieć, w jaki sposób ją przeżywać, jak też jak tę liturgię uobecniać w swoim życiu - mówi ks. Chamerski.
Każdego dnia lektorzy uczestniczą w Mszy św. 16 sierpnia Eucharystii w kaplicy seminaryjnej przewodniczył bp Marek Solarczyk.
- Kolejna edycja szkoły ceremoniarza w naszej diecezji radomskiej zawsze jest wielką szansą. Cieszy, że młodzi, którzy angażują się w dzieła liturgiczne w parafiach, mają chęć rozwijania się, pogłębiania swojej wiedzy i umacniania swoich umiejętności praktycznych. Ta ilość uczestników jest najlepszym dowodem na to, że mamy młodych bardzo oddanych, zaangażowanych ludzi. To jest dzieło, które wpisuje się w życie młodego człowieka. Mówię to jako ktoś, kto na przełomie III i IV klasy technikum brał udział w kursie lektora w Warszawie. Pamiętam, jak wielką radością było to wszystko, co się działo w czasie spotkań, wykładów, ale szczególnie wakacyjna, rekolekcyjna część dawała taką wielką radość z tego, że jest się z innymi i wraca się z taką nową chęcią i gorliwością, i gotowością, aby żyć, aby wierzyć, aby służyć w Kościele - mówi bp Marek.
Aleksander Pawłowski z parafii św. Jadwigi Królowej w Radomiu jest ministrantem od 8 lat. - W parafii prowadzę spotkania dla grupy młodszych ministrantów, wyjaśniam jak rozłożyć kielich, jak podać ampułki, można powiedzieć, że innych formuję. Uczestniczę w zajęciach szkoły ceremoniarza, bo przecież we wszystkim chcemy awansować, a nie stać w miejscu. Chcę zostać ceremoniarzem, żeby rozumieć więcej, co się dzieje na liturgii. Myślę, że wielu ludzi przychodzi do kościoła na Msze św., a tak naprawdę nie wie, co się dzieje. Tu mam możliwość więcej się dowiedzieć i będę mógł pomagać - mówi Aleksander.
Patryk Mucha z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Zwoleniu ministrantem jest od 7 lat. - Ważne jest poznanie tego, co się dzieje podczas całej liturgii, by nie przychodzić do kościoła na Mszę św., tylko stać i odpowiadać tę samą formułką. Wtedy nie przeżywa się właściwie Mszy św. Szkoła ceremoniarza głównie nam w tym pomaga - przyznaje Patryk.
Mateusz Piekarski z parafii św. Bartłomieja w Opocznie jako ministrant posługuje już 7 lat. - Przyjechałem tutaj, aby jeszcze bardziej móc poznać Liturgię, jeszcze bardziej się w nią zagłębić, ale także, aby jeszcze bardziej dostrzec to piękno, jakim ona jest, ponieważ właśnie Eucharystia jest największym darem dla nas, wierzących. Udział w zajęciach pozwoli nam dowiedzieć się nowych rzeczy, może dostrzec w liturgii to, czego jeszcze nie widzimy, pomoże na pewne rzeczy zwrócić uwagę - mówi Mateusz.