- Stajemy dziś z wdzięcznością za posługę, za życie i świadectwo ks. Romana Kotlarza, ale też i z prośbą o Bożą moc i prowadzenie w dziele procesu beatyfikacyjnego - powiedział bp Marek Solarczyk.
Uroczystości związane z 47. rocznicą śmierci sługi Bożego ks. Kotlarza 18 sierpnia rozpoczęły się w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Pelagowie-Trablicach. W tej świątyni niezłomny kapelan robotników Czerwca '76 pełnił posługę jako proboszcz.
Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ordynariusz bp Solarczyk. Podczas Eucharystii modlono się o rychłą beatyfikację sługi Bożego.
- Stajemy dziś z wdzięcznością za posługę, za życie, świadectwo ks. Kotlarza, ale też i z prośbą o Bożą moc i prowadzenie w dziele procesu beatyfikacyjnego. Stajemy również z refleksją nad tym, co jego życie i męczeńska śmierć nam uświadamiają, przypominają i do czego wzywają dzisiaj - powiedział, rozpoczynając Eucharystię, bp Marek.
W świątyni obecni byli m.in. rodzina ks. Kotlarza, przedstawiciele władz państwowych - na czele z Wojciechem Skurkiewiczem, wiceministrem obrony narodowej, samorządowych, powiatowych - na czele z Waldemarem Trelką, starostą radomskim, przedstawiciele leśników, służb mundurowych, Stowarzyszenia Radomski Czerwiec '76, różnych organizacji i stowarzyszeń oraz poczty sztandarowe. Wspólnie modlili się również licznie przybyli parafianie.
Oprawę muzyczną zapewnił Chór Parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Radomiu pod kierownictwem ks. Sebastiana Osińskiego.
- Niech postać sługi Bożego ks. Romana będzie dla nas okazją do wdzięczności. Wdzięczności, która nie będzie tylko wspomnieniem, ale wielkim wołaniem i mobilizacją, abyśmy to, co Bóg ofiarował bezpośrednio przez innych, ale i również dzięki naszemu zaangażowaniu, potrafili zanieść i ponieść dalej, abyśmy potrafili zachować tę jedność z Nim. Chronić tę jedność w każdej wspólnocie naszego życiowego zaangażowania. Rozwijać i umacniać to, co Bóg dzisiaj nam zawierza. Abyśmy mogli sami - a jeszcze bardziej potem ci, którzy przyjdą po nas - mogli powiedzieć, że myśmy tego daru nie zmarnowali, że wiarę obroniliśmy i ją z gorliwością i oddaniem przeżywali. Że to, co po ludzku potrzebne, byliśmy gotowi zrobić z pewnym poświęceniem i oddaniem dla Boga i dla ludzi - mówił w homilii ordynariusz.
Po Mszy św. jej uczestnicy przeszli w strugach deszczu pod budynek dawnej plebanii, gdzie obecnie znajduje się izba pamięci poświęcona mieszkającemu tu kiedyś ks. Kotlarzowi. Gości powitał i przypomniał sylwetkę niezłomnego kapłana Dariusz Bulski, wójt gminy Kowala. Głos zabrał także W. Skurkiewicz.
Na placu przed plebanią znajduje się poświęcony słudze Bożemu kamień z tablicą pamiątkową. Podczas uroczystości pełnili przy nim wartę honorową żołnierze z 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego. Pod tablicą złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze.
Po uroczystości jej organizatorzy zaprosili na poczęstunek do przyległego do plebanii ogrodu. Wcześniej wysłuchano wiązanki melodii patriotycznych w wykonaniu orkiestry wojskowej.
Ks. Roman Kotlarz (1928-1976) 25 czerwca 1976 r. znalazł się - jak sam pisał - „świadomie i dobrowolnie” w ogromnej rzeszy strajkujących z Zakładów Metalowych Waltera w Radomiu. Następnie ze schodów kościoła Świętej Trójcy błogosławił protestujących robotników. Po wydarzeniach Czerwca '76 ks. Kotlarz modlił się w parafii w Pelagowie wraz z wiernymi w intencji pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy robotników. Wzywany na przesłuchania przechodził „ścieżki zdrowia”, kilkakrotnie został pobity do nieprzytomności przez „nieznanych sprawców” na plebanii. 15 sierpnia 1976 r. ks. Kotlarz odprawiał w parafii w Pelagowie Mszę św. za pobitych robotników. W jej trakcie zasłabł. Po trzydniowym pobycie w szpitalu zmarł 18 sierpnia.
1 grudnia 2018 r. w katedrze radomskiej rozpoczął się proces jego beatyfikacji.