W kościele pw. Świętej Trójcy w Radomiu 19 września jezuici odprawili Mszę św. w intencji zmarłego cztery lata temu współbrata.
Homilię wygłosił o. Marek Wiloch. – Ojciec Hubert zostawił ślad po sobie. Chciał, żeby świat się zmieniał. Zbierał wokół siebie ludzi, prowadził ich, angażował w pracę, w myślenie. Były czasy takie, a nie inne. Był ścigany, a ludzie gromadzili się wokół niego. On robił swoje, on ludziom pomagał. Zaszczepił też w nich to, że kontynuują działanie. To jest dobry owoc. Wiara rodzi dobre owoce, jeśli rozum oświecimy wiarą, ale taką, która wiąże się z Ojcem – mówił.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.