W ramach akcji #sadziMY Nadleśnictwo Radom zorganizowało 9 października sadzenie lasu przy miejscowości Kieszek. W Radomiu leśnicy rozdawali sadzonki. W wydarzeniach uczestniczyła Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
Sadzonki sosny, lipy i dębu leśnicy wraz z minister Moskwą rozdawali przechodniom na ul. Żeromskiego, przy kościele garnizonowym. W lesie przy miejscowości Kieszek koło Jedlni sosny sadzili uczniowie szkoły w Jedlni Kościelnej, Zespołu Szkół Drzewnych w Garbatce-Letnisku, Zakładu Doskonalenia Zawodowego z Pionek oraz harcerze z ZHP Jedlnia.
- To jest bardzo ważna akcja. Wcześniej sadziliśmy drzewa w leśnictwie Jedlnia, a teraz rozdajemy sadzonki lipy, sosny, pięknych dębów. Chętnych nie brakuje. To jest praktyczna troska o środowisko i ekologię. Takie akcje promujące sadzenie pokazują, że każdy z nas może coś zrobić dla środowiska. Każde drzewo to czystsze powietrze, lepsze środowisko, ale też i piękne otoczenie, cień. Drzewa nas uczą tego, że przyroda wymaga cierpliwości i troski. Dzisiaj rozmawialiśmy z młodymi w lesie o tym, że to pomaga środowisku, a nie krzyczenie na ulicach, blokowanie ruchu czy przyklejanie się klejem - mówi minister Moskwa.
Sadzonki mieszkańcom Radomia rozdawał też Marek Szary, zastępca dyrektora RDLP w Radomiu. - Dziś wyszliśmy na ul. Żeromskiego w ramach akcji #sadziMY, której patronuje prezydent Andrzej Duda. Niedawno w Suchedniowie pan prezydent sadził las, a dziś rozdajemy sadzonki razem z minister Moskwą. Chcemy zachęcić ludzi, żeby sadzili drzewa, żeby ten nasz miejski klimat się ochłodził, bo drzewa powodują, że jest chłodniej - mówi M. Szary.
Anna Moskwa i Marek Szary. Marta Deka /Foto Gość