Mszy św. na cmentarzu komunalnym przy ul. Ofiar Firleja w Radomiu w uroczystość Wszystkich Świętych 1 listopada przewodniczył bp Marek Solarczyk.
W uroczystość Wszystkich Świętych 1 listopada wspominamy tych, którzy wypełniając w swoim życiu Bożą wolę, osiągnęli wieczne szczęście przebywania z Bogiem w niebie.
- Dziękuję wam za wspólnotę naszej troski o to, co duchowe i wieczne, ale przeżywane w doczesności, naszej pamięci o bliskich zmarłych, naszej nadziei na to, abyśmy osiągnęli ten dar świętości Boga - mówił bp Solarczyk na wstępie Eucharystii. Ordynariusz przypomniał, że od 1 do 8 listopada można uzyskać odpust zupełny i ofiarować go za osobę zmarłą. Wystarczy nawiedzić cmentarz i wypełnić zwykłe warunki uzyskania odpustu. Są nimi: przyjęcie Komunii św., odmówienie dowolnej modlitwy w intencjach Ojca Świętego oraz brak jakiegokolwiek przywiązania do grzechu.
- Przeżywając uroczystość Wszystkich Świętych, stając z ludzką zadumą, która zawsze nam towarzyszy na cmentarzu przy grobach naszych bliskich, chcemy rozważyć Boże słowo. Każda Msza św. jest swoistą tajemnicą, którą można również wyrazić i w takim obrazie, że otwierają się bramy nieba, bramy wieczności - mówił w homilii bp Solarczyk.
Ordynariusz nawiązał do fragmentu Ewangelii wg św. Matusza o ośmiu błogosławieństwach. - Błogosławieństwa mówią o drodze naszego poszukiwania i naszej wytrwałości. O tym przypominają nam też święci. Dzisiaj nawiedzamy groby naszych bliskich. Zawierzamy ich Bożemu miłosierdziu. Swoistymi przewodnikami Bożego blasku dla nas są właśnie oni, również przez to, że niesiemy ich w naszym sercu, pamiętamy o nich i modlimy się za nich. Niech to nas umacnia, a wtedy ten dzień stanie się rzeczywiście świętem świętości i będzie umocnieniem naszej wiary w Boga i w to, aby być z Nim blisko. O tym przypominają nam ci, którzy już zostali włączeni na wieki do chwały Boga - mówił bp Marek.