- Potrzebujemy ok. 25 tys. zł miesięcznie, aby jak najlepiej otoczyć opieką naszych podopiecznych - mówi ks. Tomasz Pastuszka, prezes Stowarzyszenia Hospicjum im. Sługi Bożej Matki Kazimiery Gruszczyńskiej w Kozienicach. W niedzielę 3 grudnia przed kościołem Świętego Krzyża odbył się świąteczny kiermasz, z którego dochód zostanie przekazany na działalność placówki opiekuńczej.
Ksiądz Pastuszka jest znanym duszpasterzem w Kozienicach. Jego działalność przyczyniła się do utworzenia hospicjum. Była to ważna inicjatywa, bowiem brakuje tego typu placówek medycznych w regionie radomskim. Duszpasterz nie ukrywa, że kiermasz jest dużym wsparciem, bowiem miesięczny koszt funkcjonowania hospicjum wynosi ok. 25 tys. zł. - Dlatego robimy wszystko, aby jak najlepiej otoczyć opieką naszych podopiecznych. Na chwilę obecną jest ich 46 - powiedział ks. Pastuszka.
Nie byłoby hospicjum, gdyby nie wsparcie wolontariuszy. Zalicza się do nich Jadwiga Ożarowska, która na kiermasz przygotowała aniołki, szopki, mikołaje, bałwanki czy świeczniki. - Pieniądze ze sprzedaży przekazuję hospicjum. Całe życie pomagałam i nadal chcę to robić - powiedziała kozieniczanka.
Hospicjum wsparła Beata Kozłowska, razem ze swoim synem. - Raz w roku warto wspierać tak szczytny cel - powiedziała. - Dobroć i pomaganie innym wyniosłem z domu - dodał jej syn Antoni.
Świąteczny kiermasz stał się piękną tradycją w Kozienicach. Po każdej Mszy św. wierni mogli wspomóc działalność placówki opiekuńczej, kupując różnego rodzaju ozdoby choinkowe, jak również słodkości przygotowane przez wolontariuszy z Centrum Usług Społecznych w Kozienicach, Ogródka Jordanowskiego, Środowiskowego Domu Samopomocy w Nowej Wsi czy Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego w Kociołkach.
Głównym celem hospicjum jest wsparcie osób starszych, chorych onkologicznie, przewlekle i terminalnie. Placówka działa od kwietnia 2018 roku. Udziela też wsparcia psychologicznego dla rodzin opiekujących się chorymi oraz udostępnia sprzęt rehabilitacyjny.