Mszy św. w katedrze radomskiej przewodniczył bp Marek Solarczyk. Uczestnicy w domu parafialnym przełamali się opłatkiem.
Spotkanie rozpoczęła Msza św., której w katedrze Opieki NMP przewodniczył bp Marek Solarczyk. - Święta Bożego Narodzenia są takim cudownym symbolem, a jednocześnie też inspiracją dla wszystkich wspólnot, które są w Kościele, bo przecież wokół tajemnicy narodzenia Syna Bożego zgromadziła się wspólnota. Wydawałoby się, że nie ta, która oczekiwała i była wręcz pewna, że kiedyś to nastąpi, ale przede wszystkim wspólnota złożona z osób, które potrafiły zaufać, nieść wrażliwość, być wyjątkowymi świadkami wytrwałości i poświęcenia jak Maryja, Józef, ale również i pasterze, a później królowie - mówił bp Marek.
- W czasie dzisiejszego spotkania jest wyjątkowa okazja, by dziękować za każdą z tych wspólnot. To jest ogromna ilość osób wpisanych w tak wiele różnych dzieł potwierdzających, że człowiek, kiedy przeżywa swoją wiarę we wspólnocie, to ona go umacnia, a przede wszystkim Bóg ją jednoczy i daje siłę. Jest nadzieja, że przeżywając dzisiaj to spotkanie i szykując się na uroczystość Narodzenia Pańskiego, będziemy potrafili być jeszcze piękniejszą wspólnotą zgromadzoną przy Jezusie - dodał ordynariusz.
W domu parafialnym przedstawiciele rady z bp. Markiem przełamali się opłatkiem i złożyli sobie świąteczne życzenia. Była to też okazja, by się lepiej poznać, nawiązać relacje i dać sobie wsparcie. - Życzę, byśmy pogłębili wieź z Jezusem, przyjęli na nowo Bożą miłość, bo jak tę miłość przyjmiemy, otworzymy się na nią, będziemy w stanie pokochać siebie i innych, a tej miłości w dzisiejszym świecie trzeba bardzo dużo - mówi ks. Sławomir Płusa, przewodniczący Rady Ruchów i Stowarzyszeń Diecezji Radomskiej.
Rada Ruchów i Stowarzyszeń Diecezji Radomskiej spotyka się w ciągu roku. Koordynuje różne wydarzenia w diecezji, które zgłaszają jej członkowie, jako ważne do rozpropagowania.
- Rada jest ciałem, która zbiera się po to, aby przez doświadczenie przynależności do Kościoła jednocześnie coś do tego Kościoła wnieść przez własny charyzmat. Każda wspólnota prowadzi inne dzieło. Staramy się podzielić tym, co się u nas dzieje, a zarazem słuchać Ducha Świętego, do czego nas zaprasza, żeby nie trzymać się tylko utartych schematów, ale odczytać, do czego dzisiaj my, jako przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń, jesteśmy zaproszeni w Kościele - wyjaśnia ks. Płusa.