Śpiewali kolędy przy padającym śniegu i minusowej temperaturze.
Odwiedzali mieszkańców w domach i sklepach, śpiewając tradycyjne polskie kolędy. Z taką inicjatywą wyszli członkowie Chóru Miejskiego Jedlni-Letniska, który działa od blisko roku.
Dyrygent i kierownik chóru Maria Wrzesińska mówi, że kolędowanie było planowane od dłuższego czasu. - Myślę, że śpiewanie kolęd w ulicznej scenerii, przy padającym śniegu i minusowej temperaturze jest bardzo nastrojowe. Z drugiej strony zanika zwyczaj kolędowania na powietrzu - dodaje absolwentka Wychowania Muzycznego Uniwersytetu im. Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie oraz Podyplomowego Studium Chórmistrzowskiego Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Od kilku lat jest związana z Polsko-Niemiecką Akademią Chóralną "In Terra Pax".
Monika Szostak dodaje, że była to niezwykła inicjatywa. - Mieszkam w Jedlni-Letnisku od kilku lat i ani razu nie odwiedzili nas kolędnicy. Dlatego zdecydowaliśmy się wyjść do mieszkańców ze śpiewem kolęd - powiedziała chórzystka.
Inicjatywą chóru byli zaskoczeni mieszkańcy. - Super sprawa. Cieszymy się bardzo z odwiedzin naszego miejskiego chóru - mówiły zgodnie Krystyna Kowalczyk i Martyna Butry.