Mszy św. polowej przewodniczył ks. Jerzy Cedrowski, kustosz pobliskiego sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej w Studziannie, a homilię wygłosił ks. kpt. Błażej Woszczek, kapelan 25 Brygady Kawalerii Powietrznej im. księcia Józefa Poniatowskiego w Tomaszowie Mazowieckim.

Witając wiernych, ks. Cedrowski mówił, że gromadzimy się w miejscu, gdzie "poniósł śmierć niezmordowany mjr Henryk Dobrzański »Hubal«". - Modlimy się, aby dobry Bóg obdarzył go życiem wiecznym oraz jego żołnierzy i tych wszystkich, którzy zginęli w czasie walki o niepodległość kraju - mówił celebrans.

- Cóż można powiedzieć, stając wobec legendy mjr. Hubala? Cóż można jeszcze powiedzieć w XXI w., kiedy częściej bohaterami dla współczesnego młodego człowieka są wyimaginowane postacie z gry komputerowej czy może celebryci znani tylko z tego, że istnieją i coś zamieszczą w internecie? Jesteśmy tu dzisiaj, bo nie chcemy żyć pustką, która zaciera wszelkie ślady tożsamości - podkreślił w homilii ks. kpt. Woszczek. - Pokolenie mjr. Hubala zostawiło nam piękną lekcję, czym jest obowiązek, wypełnienie tej powinności do końca. Nie szukali swoich prawd, ale służyli do końca - zakończył kapelan 25 Brygady Kawalerii Powietrznej.

Starosta opoczyński Marcin Baranowski mówił, że nasza obecność w Anielinie jest patriotycznym obowiązkiem. Dodał, że naszym obowiązkiem jest też kultywowanie pamięci o mjr. Hubalu i przekazywanie jej następnym pokoleniom. - Cieszę się z licznych inicjatyw poświęconych H. Dobrzańskiemu, które powstają w naszym powiecie. Chcemy czcić pamięć o tym wyjątkowym bohaterze, który oddał swoje życie, abyśmy żyli w wolnym kraju - powiedział.

Punktem kończącym obchody Dnia Pamięci o Majorze Hubalu była inscenizacja "Śmierć Hubala", przygotowana przez Stowarzyszenie Ułanów im. OWWP mjr. Hubala.

Więcej w papierowym wydaniu "Gościa Radomskiego" nr 19 na 12 maja.