Po raz 8. na Rynku Wielkim w Szydłowcu w uroczystość Bożego Ciała odbył się Festival Body.
Tym razem wydarzeniu przyświeca hasło: "Mission Impossible". - W tym roku stwierdziliśmy, że przygotujemy dla wszystkich, którzy będą chcieli z nami przeżywać ten wieczór misję specjalną, czyli mission impossible, bo chcemy rozmawiać o misjach, ale nie tylko o takich, które w dalekich zakątkach świata prowadzi Kościół. Misja specjalna dotyczy nas wszystkich, bo każdy z nas ma swoją misję, tylko potrzebujemy takiego elementu zachęcającego, żeby ją odkryć. Możemy być świetnymi nauczycielami, dziennikarzami, sportowcami, mężami, żonami, ważne, żebyśmy chcieli odkryć, jaką mamy misję, a w tym żeby nam towarzyszył Chrystus - wyjaśnia Przemysław Duda, prezes Fundacji Strefa JP2 w Szydłowcu.
Karolina podczas festiwalu wykonywała tańce lednickie. - Panuje tu świetna atmosfera. Integrujemy się. Dla mnie ten festiwal jest najlepszym wydarzeniem w roku - przyznaje Karolina.
Gościem specjalnym był Adam Woronowicz. Mówił, że został aktorem, bo oddał swoje życie Jezusowi. - Pan Bóg mnie tak poprowadził. Miałem rozterki, czy to jest moja droga. Jestem aktorem 25 lat. Czuję, że to jest moja droga, że się na niej realizuję i mam wrażenie, że na tę drogę zaprosił mnie sam Pan Bóg i gdybym Go nie doświadczył jako Boga żywego, to pewnie dzisiaj byśmy się tu nie spotkali - przyznał A. Woronowicz.
Oprócz śpiewów lednickich, które wprowadziły obecnych w radosną atmosferę uwielbienia, była Koronka do Bożego Miłosierdzia, Różaniec i adoracja Najświętszego Sakramentu, którą poprowadził bp Marek Solarczyk. - Bardzo piękny czas, radośni ludzie, ale przede wszystkim wyjątkowa okazja, aby ten szczególny dzień naszej wdzięczności i czci dla Najświętszego Sakramentu przeżyć jako ludzie wiary z dziękczynieniem i z modlitwą - mówił bp Solarczyk.
Biskup radomski wręczył krzyż misyjny wolontariuszowi. Otrzymał go animator Ruchu Światło-Życie Krzysztof Gwóźdź. - Jadę w sierpniu do Tanzanii i Kenii. Ludzie, których spotkałem na swojej drodze pokazali, że to ma sens, że idę w dobrym kierunku. Ufam, że przyniesie to dobre owoce - mówi Krzysztof.
Podczas festiwalu była również strefa modlitwy w szydłowieckiej kolegiacie. Każdy, kto tego potrzebował, mógł przystąpić do spowiedzi oraz w ciszy adorować Najświętszy Sakrament.
Podobnie jak w poprzednich latach organizatorzy przygotowali dla uczestników pamiątki. Były to zielone różańce. - Chcemy zachęcić wszystkich, by sięgnęli po różaniec. My dzisiaj też będziemy się na różańcu modlili. Jednocześnie każdy uczestnik otrzyma drewniany krzyż, który będzie znakiem posłania do codzienności - mówi P. Duda.