Tak uważa biskup Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Nauczycieli. Przy okazji zaprosił na pielgrzymkę nauczycieli i wychowawców, która odbędzie się w dniach 1-2 lipca na Jasnej Górze.
Biskup Turzyński jest przekonany, że dzisiaj wokół szkoły narasta niepokój, gdzie uczeń staje się nauczycielem, gdzie mówi się wyłącznie o prawach dzieci i młodzieży, a nie obowiązkach. Biskup pomocniczy radomski uważa, że władze oświatowe, chciałyby młodzież zostawić bez wartości, w pustce, bez religii, bez etyki, gdzieś poza dobrem i złem.
Bp Turzyński dodał, że byliśmy ostatnio świadkami debaty społecznej o niezadawaniu uczniom prac domowych, a tymczasem brakuje rozmowy o zadaniach i misji nauczyciela. Apeluje, aby odbudować autorytet nauczyciela. - W chaosie zmian, bardzo ważne jest pokazanie wartości, misji szkoły i nauczyciela. Religia to nie tylko wiedza, czy klucz do zrozumienia kultury europejskiej. To również pokazanie, że jest dobro i zło, że są zasady. Na jakim przedmiocie będziemy uczyć o dekalogu, szacunku do bliźniego, zasadach życia społecznego? Nie można z tego rezygnować! - przekonuje biskup Piotr Turzyński.
Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Nauczycieli chce, aby szkoła była miejscem, gdzie dojrzewa się do wspaniałego życia, a nauczyciele, aby byli w szkole polskiej jej duszą, nieśli wartości, kształtowali i formowali pięknych ludzi.
Bp Turzyński zauważył, że w nowych programach przygotowanych przez władze zginęło słowo „bohater”. Jeśli był temat: „bohaterska postawa Polaków w czasie wojny” to zmieniono go dzisiaj na: „postawa Polaków wobec okupanta”. - Jakby władze bały się bohaterów, ludzi będących symbolami, pociągającymi do działania. Mamy przykład rodziny Ulmów, Pileckiego czy Kolbego. Ci bohaterowie są potrzebni, abyśmy dorastali do takich postaw - powiedział bp Turzyński.
87. Ogólnopolska Pielgrzymka Nauczycieli i Wychowawców odbędzie się w dniach 1-2 lipca pod hasłem: „Nauczycielu, co mam czynić?”.