Prawie 200 osób wzięło udział w pieszej pielgrzymce z Chlewisk do sanktuarium Matki Bożej Staroskrzyńskiej w Skrzyńsku. Organizatorami pątniczego szlaku od 4 lat są Rycerze Kolumba, którzy w ten sposób promują rodzinę jako podstawową grupę społeczną.
Marek Tyka, delegat rejonowy Rycerzy Kolumba w Polsce, mówi, że jednym z zadań zakonu jest promocja i obrona rodzin. - Dlatego powstała idea, aby zorganizować pielgrzymkę z udziałem rodzin, również tych rycerskich, do jednego z najstarszych sanktuariów maryjnych w Polsce. To był punkt zwrotny, który dał impuls, aby pielgrzymka zaczęła funkcjonować. Każdego roku jest coraz więcej osób. Budujemy w ten sposób więzi rodzinne między pokoleniami - powiedział.
Marcin Stolarski jest zastępcą Wielkiego Rycerza przy parafii w Chlewiskach. - Cieszę się, że jesteśmy organizatorami naszej pielgrzymki, więc nie mogło nas tu dzisiaj zabraknąć. Każdy niesie swoje intencje. Pielgrzymka promuje również wierzące rodziny i nie wstydzimy się tego. Dlatego jesteśmy w komplecie - żona i dwie nasze córki - zaznaczył. - Wspieram męża w tym, co robi. Rodzina to filar i fundament naszego życia. Musimy być razem - dodaje żona Katarzyna. W pielgrzymce udział wzięły córki państwa Stolarskich - Maria i Lena. - Fajnie być w rodzinie, mieć rodziców. Wiem, że wiele osób tego nie doświadcza. Można powiedzieć, że jestem szczęściarą - powiedziała Lena.
W pielgrzymce uczestniczyło prawie 200 osób. Wśród nich Edyta Winiarska. - Odczuwałam duchową potrzebę, aby iść. Spakowałam swój plecak i wyruszyłam w drogę, do Matki Bożej. Gorąco polecam taką formę spędzenia wolnego czasu - zachęcała mieszkanka Szydłowca. Podobnego zdania była też Aleksandra Kowalik. - Również odczuwałam wewnętrzną potrzebę wzięcia udziału w pieszej pielgrzymce. Wzięłam swojego chłopaka i wspólnie wyruszyliśmy w drogę - podkreśliła pątniczka. - Jestem pierwszy raz i bardzo mi się podoba. Pielgrzymka jest takim duchowym oczyszczeniem. To miłe uczucie, kiedy duża grupa osób idzie we wspólnym celu - powiedział Mikołaj.
Przed kościołem w Skrzyńsku pielgrzymów witali kustosz miejscowego sanktuarium ks. Sławomir Olak oraz proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Chlewiskach i kapelan Rycerzy Kolumba ks. Roman Kuna. - Cieszę się, że nasza grupa pielgrzymkowa się rozrasta. Zaczynaliśmy od 70 osób. Co ważne, w pielgrzymce udział biorą całe rodziny, które nie wstydzą się swojej wiary - powiedział ks. Kuna. Zwrócił przy okazji uwagę, że pielgrzymka jest odtworzeniem ruchu pątniczego, który istniał przed wiekami w tej części diecezji radomskiej. - Kiedyś liczne były piesze pielgrzymki z okolicznych miejscowości do Matki Bożej Staroskrzyńskiej. Jedna z takich grup wychodziła właśnie z Chlewisk. Przywracamy ducha jedności. Nie tworzymy czegoś nowego, tylko wracamy do tradycji, która istniała od setek lat w naszej parafii - przypomniał proboszcz z Chlewisk.
Długość trasy pielgrzymki wynosi 21 km. Warto odnotować, że świątynie w Chlewiskach i Skrzyńsku łączy postać Piotra Włostowica z rodu Duninów, rycerza polskiego, który w podzięce za uratowanie wzroku ufundował oba kościoły. Jeszcze w XVIII w. do Skrzyńska pielgrzymowało na odpust 8 października nawet 30 tys. wiernych.