Pielgrzymi z Wierzbicy i Kowali odpoczywali w Nowym Kazanowie

Na pątniczy szlak wyruszyli 6 sierpnia po Mszy św. sprawowanej w kościele w Wierzbicy. - Pielgrzymuje się fantastycznie. Jest bardzo miła atmosfera. Jest to grupa bardzo rozśpiewana, wesoła. Idzie dużo młodzieży, ale mamy też bardzo młodych pątników - kilku- i kilkunastomiesięcznych - mówi ks. Filip Gumiński, wikariusz w Wierzbicy, przewodnik grupy.

Elżbieta Lewicka jest muzyczną w grupie. Wędruje z "16" już po raz 18. - Bardzo się cieszę na to wędrowanie. Grupa jest rozmodlona, rozśpiewana. Modlimy się Godzinkami, Różańcem, śpiewamy. Polecam każdemu pielgrzymkę do Matki Bożej. Warto by było, żeby każdy to przeżył. Przede wszystkim w drodze jest czas na modlitwę, czas na skupienie i przeżycia duchowe. Tu spotykamy osoby, z którymi się nie widujemy na co dzień. Tworzymy rodzinę pielgrzymkową. Więzi nawiązują się też z osobami, u których nocujemy. Przyjmują nas z życzliwością. Proszą nas o modlitwę i za nas się modlą - mówi Elżbieta.

Joanna Lech z parafii Wierzbica też jest w służbie muzycznej. Pielgrzymuje po raz 15. - Cały rok wyczekuje się na to, aby wędrować do Matki Bożej, aby przeżyć te rekolekcje w drodze, które umacniają i dają nam energię na cały rok. Każdy niesie własne intencje. Pątnicy proszą o łaski, o zdrowie dla swojej rodziny, dla siebie. Pielgrzymka dla mnie jest czasem spędzanym wśród wspaniałych ludzi. Nawet na najtrudniejszym odcinku drogi można liczyć na pomoc i uśmiech drugiego człowieka - mówi Joanna.

Ks. Dominik Idziak, wikariusz w Kowali, po raz trzeci pielgrzymuje z grupą nr 16. - To jest czas poświęcony Panu Bogu, ale też drugiemu człowiekowi, bo to jest 8 dni pełnego oddania, zostawienia pewnych spraw, które w parafii były ważne. Teraz skupiamy się na pielgrzymowaniu, zmierzając do Częstochowy. Jest wiele ciekawych rozmów, cały czas jesteśmy z ludźmi i w czasie trudu, i zmagań. Z jednej strony kapłan zostawia to, co w parafii, tutaj prowadzi rozmowy związane z rodziną, ludzie się dzielą różnymi doświadczeniami. Modlitwa, która płynie każdego dnia jest ważna, umacnia nas - mówi ks. Dominik.

8 sierpnia pątnicy nocowali w parafii Nowy Kazanów. Gospodarze przygotowali dla nich kolację i śniadanie. Po kolacji pątnicy na placu kościelnym mieli pogodny wieczór. Uczestniczyli też w Apelu Jasnogórskim. Rano 9 sierpnia w kościele parafialnym sprawowana była Msza Święta. Homilię wygłosił ojciec duchowny WSD ks. Karol Kowalczyk. W Eucharystii uczestniczyli alumni. - Jesteśmy bardzo wdzięczni. Tu nas przyjmują z wielką radością, wspierają nas. Dla nas wielką łaską jest to, że korzystamy z dobrodziejstw tego miejsca. Wieczorem mamy Apel Jasnogórski, rano odprawiamy Mszę Świętą w kościele - mówi ks. Gumiński.

  Homilię wygłosił ks. Karol Kowalczyk. Archiwum parafii

  Odpoczynek na placu kościelnym. Archiwum parafii