Ponad 6 tys. pątników uczestniczyło w 46. Pieszej Pielgrzymce Diecezji Radomskiej na Jasną Górę. Wśród nich był bp Marek Solarczyk.
Na Jasną Górę 13 sierpnia dotarła 46. Piesza Pielgrzymka Diecezji Radomskiej. Uczestniczyło w niej 6135 osób, w tym 89 księży, na czele z bp. Markiem Solarczykiem. To największa piesza pielgrzymka, jaka do tej pory dotarła przed oblicze Czarnej Madonny.
Razem z grupami wędrującymi pieszo weszli także pątnicy, którzy przyjechali na rowerach oraz uczestnicy pielgrzymki biegowej. Najstarsza pątniczka Grażyna ma 79 lat, najmłodsza Zosia - 2 miesiące. 386 osób posługiwało w służbie muzycznej, 325 - w porządkowej, a 120 - w medycznej. Na pielgrzymim szlaku było 12 sióstr zakonnych, 3 braci, 10 kleryków i 3 diakonów. Za promocję pielgrzymki w mediach społecznościowych odpowiadało 45 osób.
- Cieszy to, że na pielgrzymce jest dużo młodych ludzi, że dzieci pielgrzymują razem ze swoimi rodzicami, dziadkami. To jest czas dziękczynienia i zawierzenia intencji, które mamy w swoich sercach Panu Bogu przez wstawiennictwo Matki Bożej. Buduje mnie obraz Kościoła, który pielgrzymuje i nawzajem sobie pomaga. Grupy nie rywalizowały, ale pomagały sobie w trudnych sytuacjach. To buduje, bo pokazuje, że ta wspólnota jest żywa i prawdziwa - mówi ks. Krzysztof Bochniak, dyrektor Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę
Pielgrzymom na pątniczym szlaku towarzyszyło hasło: "Uczestniczę we wspólnocie Kościoła". Ostatniego dnia pielgrzymi z wszystkich kolumn spotkali się na Przeprośnej Górce. Przy sanktuarium św. ojca Pio odbyło się nabożeństwo dziękczynne.
- Jestem wdzięczny za każdy dzień, za każdego pątnika, który pielgrzymował, i tego duchowego, też za tych którzy nas witali, przyjmowali, okazywali życzliwość. To było niesamowite doświadczenie tego, co rozważaliśmy w tym roku, że uczestniczymy we wspólnocie Kościoła. Pielgrzymka jest czasem umocnienia, odkrycia i potwierdzenia, że warto być przy Bogu, który kocha i chce naszego dobra. Niech dar Bożego błogosławieństwa, tej bliskości, umocnienia, jednoczy nas i przyniesie duchowe owoce w życiu każdego z nas. Maryja jest opiekunką tych wszystkich tajemnic. Niech będzie nauczycielką i Matką naszej wytrwałości i niech wyprasza nam obfite łaski u Boga - mówi bp Marek Solarczyk.
Biskup Marek podkreślił, że cieszy wyraźny wzrost ilości osób, które wzięły udział w pątniczym trudzie. - Cieszy również fakt, że niektóre grupy powiększyły skład osobowy. Jest wielu młodych ludzi oraz rodziców z małymi dziećmi. Mam nadzieję, że będzie to wszystko procentować - mówi biskup radomski.
W południe kolumny rozpoczęły marsz w kierunku Jasnej Góry. O 14.30 rozpoczęły się wejścia grup przed jasnogórski szczyt, a potem do kaplicy Cudownego Obrazu.
Ola z Jedlińska pielgrzymowała po raz trzeci. - Mamy bardzo dużą grupę muzyczną. Modliliśmy się, słuchaliśmy konferencji. Odwiedził nas bp Solarczyk - mówi pątniczka.
Magdalena Lisak pielgrzymowała po raz 15 raz. - Droga w tym roku była wyjątkowo trudna. Znajomi śmiali się że to przez intencje, które zbieram od znajomych, ale to dobrze, bo trud na pielgrzymce jest ważny. Pielgrzymowanie dało mi wiele radości, było wiele spotkań ze wspaniałymi ludźmi. To był wspaniały czas spotkania z Bogiem i Matką Bożą, ale też z drugim człowiekiem - mówi Magdalena.
Małgorzata Stanios na pielgrzymce posługiwała jako pielęgniarka. - Jak co roku były bąble, zdarzały się problemy żołądkowo-jelitowe. Atmosfera na pielgrzymce była wspaniała, taka rodzinna. Tego nie da się opisać. To trzeba przeżyć - mówi pątniczka.
Siostra Radosława ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia pielgrzymowała z grupą z Mirowa. - Jest nas 12, czyli dwa razy więcej niż było w ubiegłym roku, to cieszy. Na pielgrzymce można nas bliżej poznać. Świadectwo naszej służby jest bardzo cenne i ludzie to doceniają - mówi s. Radosława.