W Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu trwa szkoła ceremoniarza. Uczestniczy w niej 44 lektorów. Mszy św. 21 sierpnia w kaplicy seminaryjnej przewodniczył bp Marek Solarczyk.
Szkoła ceremoniarza po raz trzeci odbywa się w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. Rozpoczęła się
- Po raz trzeci w historii naszej diecezji gromadzą się lektorzy, którzy pragną przygotować się do pełnienia funkcji ceremoniarza w zgromadzeniu liturgicznym. Tegoroczna edycja zgromadziła 44 lektorów zgłoszonych przez księży proboszczów i wikariuszy, którzy bardzo gorliwie, pod kierownictwem ks. Daniela i pod moją opieką, pogłębiają wiedzę liturgiczną, historyczną, teologiczną, a przede wszystkim budujemy i utwierdzamy swoją relację i przyjaźń z Panem Jezusem poprzez codzienną adorację Najświętszego Sakramentu, Eucharystię, medytację słowa Bożego. Ceremoniarz to człowiek, który przede wszystkim kocha Pana Boga, kocha liturgię, stąd też wypływa jego zaangażowanie w sprawowane misterium. Bardzo się cieszę, że możemy z tak liczną grupą w naszym seminarium przeżywać szkołę ceremoniarza - mówi ks. Mariusz Chamerski, duszpasterz młodzieży i LSO.
Każdego dnia lektorzy uczestniczą w Mszy Świętej. Eucharystii w kaplicy seminaryjnej 21 sierpnia przewodniczył bp Marek Solarczyk.
- Ponad 40 uczestników to jest radość i nadzieja, ale to jest też świadectwo, że oni są we wspólnotach, są zaopiekowani, angażują się, chcą rozwijać swoje możliwości i zdolności, korzystając z rad i wsparcia doświadczonych kapłanów. Ich udział w szkole ceremoniarza to jest wielka radość, ale też wdzięczność za to, że tyle dzieł się już realizuje i nadzieja, że oni sami będą wzrastać - mówi bp Solarczyk.
Zajęcia teoretyczne prowadzą ks. Chamerski, ks. Tomasz Herc i ks. Daniel Reguła. Zajęcia praktyczne zostały przygotowane przezalumnów: Szymona Figarskiego, Mikołaja Operacza i Szymona Maliborskiego.
Piotr Latański z parafii Chrystusa Odkupiciela w Końskich ministrantem jest od dziewięciu lat. Dołączył do wspólnoty zaraz po I Komunii Świętej. - Ministrantem jestem, by móc być bliżej sprawowania świętych tajemnic wiary, by służyć Chrystusowi w Jego Kościele. Chcę zostać ceremoniarzem, by służyć pomocą w przygotowaniach wielu liturgii, by czuwać też nad ich prawidłowym przebiegiem. Ta szkoła odkrywa wiele tajników, poznajemy też wiele ciekawostek. Dowiedzieliśmy się np. że nie możemy relikwii świętych stawiać na mensie ołtarzowej, ale obok ołtarza. Na mensie mogą być tylko relikwie Krzyża Świętego - mówi Piotr.
Paweł Marciniak z parafii pw. Wszystkich Świętych w Starachowicach tydzień po I Komunii Świętej został kandydatem do ministrantury. Później była 10-miesięczna próba, a w Wielki Czwartek 2016 roku został ministrantem. - To był plan Pana Boga, który już wtedy mnie poprowadził. 9 lat służę Panu Bogu. Podczas szkoły ceremoniarza, tak samo jak podczas szkoły lektora, pamiętam o haśle posługi pasterskiej abp. Zygmunta Zimowskiego: "Non ministrari, sed ministrare" - "Nie przyszedłem, aby mi służono, lecz aby służyć". Ta szkoła jeszcze bardziej przybliża nas do tajemnic liturgii. Uczymy się tu, jak postępować, aby liturgia była piękna w naszych parafiach - przyznaje Paweł.
Uroczysta promocja na funkcję ceremoniarza i lektora będzie miała miejsce 28 września o 11.00 w katedrze radomskiej, w czasie Mszy św. pod przewodnictwem bp. Marka Solarczyka.