W sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku- Kamiennej spotkali się oazowicze i rodziny z Domowego Kościoła wraz z duszpasterzami. Mszy Świętej przewodniczył bp Marek Solarczyk.
W tym roku w oazach wakacyjnych organizowanych dla dzieci i młodzieży uczestniczyło 595 osób. Posługiwało na nich 132 animatorów i 19 księży. W organizowanych przez Domowy Kościół z naszej diecezji rekolekcjach wzięło udział 551 osób.
Dzień wspólnoty odbył się 31 sierpnia w skarżyskiej Ostrej Bramie. - Spotkanie jest okazją do wielkiego dziękczynienia za łaski, które otrzymaliśmy podczas oaz wakacyjnych, za te owoce, które teraz są w naszych sercach, ale stoimy na progu nowego roku formacyjnego, dlatego przyjeżdżamy do Ostrej Bramy, aby prosić Matkę Bożą o to, aby wstawiała się za nami u swojego Syna, by wypraszała łaski, które są nam bardzo potrzebne - mówi ks. Paweł Krasiński, moderator diecezjalny Ruchu.
Mszy Świętej przewodniczył bp Marek Solarczyk. W homilii podkreślił, że czas rekolekcji umocnił ludzkie relacje. - To, co od Boga, żyje, będzie żyło i przemieniało, i przez świadectwo, i przez słowo, a jeszcze bardziej przez tę moc, która nie tylko dociera do uszu, ale potrafi wypełnić serce i duszę. Wierzmy w to, idźmy z tą ufnością. To jest nasze powołanie i to jest ten dar, ten moment, kiedy na koniec wakacji Chrystus mówi do nas: ofiaruję ci to, co niesiesz. Co to będzie, to już każdy z nas musi odczytać. Idź z tym, pielęgnuj to tam, gdzie będziesz. I niech to przyniesie z Bożą mocą Boże owoce - mówił bp Solarczyk.
Podczas Eucharystii osiem osób przyjęło z rąk bp. Solarczyka krzyż animatorski. To zobowiązanie do dalszego świadczenia o Chrystusie. - Założyciel Ruchu Światło-Życie sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki zawsze zachęcał oazowiczów do trwania w postawie dziękczynienia i w radosnym Magnificat we wszystkich okolicznościach życia i posługiwania. Księże biskupie, dziękujemy za nałożenie na nasze ramiona tego znaku Chrystusa, który wzywa nas, żebyśmy kochali i dawali siebie jeszcze więcej, abyśmy służyli z radością, odwagą i bezinteresowną miłością - mówili oazowicze.
Krzyż animatorski przyjął Kacper Gola z parafii Nawiedzenia NMP w Garbatce-Letnisko. - Jest to widoczny znak tego, co robimy w Ruchu Światło-Życie i Kościele. W swojej posłudze mamy głosić Chrystusa. Symbol Fos-Zoe, wpisany w znak krzyża, to z greckiego światło-życie. Jedność tych dwóch rzeczy powinna nami kierować, a to jest możliwe tylko w bliskiej relacji z Jezusem, który kocha każdego z nas - mówi Kacper.
Weronika Pawul z parafii św. Łukasza Ewangelisty w Drzewicy przyznaje, że krzyż animatorski nie jest jakimś trofeum, czymś, co jest ukoronowaniem ich pracy. - Jest umocnieniem na dalszą drogę animatorską, na dalsze, pełniejsze i świadome świadczenie o Chrystusie, którego na początku formacji przyjęliśmy jako Pana i Zbawiciela, a teraz z tym krzyżem na piersiach będziemy Go głosić w naszych środowiskach - mówi Weronika.
Agnieszka i Paweł Kowalczykowie, para diecezjalna Domowego Kościoła, rodzinnej gałęzi Ruchu Światło-Życie, poinformowali, że Domowy Kościół w czasie wakacji zorganizował 9 sesji rekolekcyjnych. - Na spotkaniach organizowanych przez naszą diecezję było 551 osób, z czego 289 z naszej diecezji - mówią.
Państwo Kowalczykowie brali udział w rekolekcjach jako uczestnicy i współprowadzący w Czarnej Sędziszowskiej. - Rekolekcje są czasem, gdy więź z Panem Jezusem jest bardzo bliska. Ks. Blachnicki mówił, że to jest czas rozwoju życia duchowego. W pierwszym stopniu uczestniczą rodziny, które czasem po raz pierwszy mają styczność z oazą. Ich zaangażowanie jest niesamowite. To my od nich czerpiemy, ponieważ ich młodość i świeże spojrzenie na wiele spraw daje nam bardzo wiele. Cieszymy się, że dzisiaj możemy się razem spotkać. Dla nas jest to diecezjalna pielgrzymka Ruchu Światło-Życie. Czuć, że jesteśmy wspólnotą - podkreślają Kowalczykowie.
Swoją posługę rozpoczną trzy nowe pary rejonowe Domowego Kościoła.