Złoty jubileusz brata Kazimierza

Niezwykły jubileusz brata Kazimierza Górki, opiekuna Kuchni dla Ubogich. Zakonnik obchodził w niedzielę 50. rocznicę życia zakonnego. Mszy Świętej przewodniczył o. Juniper Ostrowski, gwardian radomskich bernardynów.

W trakcie uroczystości brat Górka otrzymał okolicznościowy list od ojca Egidiusza Włodarczyka, ministra prowincjonalnego Zakonu Braci Mniejszych Ojców Bernardynów, Prowincji Niepokalanego Poczęcia NMP.

"Tak piękny jubileusz jest szczególnym momentem, który skłania do zatrzymania się i spojrzenia - najpierw za siebie, a potem przed siebie. Spojrzenie wstecz jest bodźcem do podziękowania Bogu za to, co dokonało się w Brata życiu: przede wszystkim za sam dar życia, za dar powołania i wszystkie otrzymane z Bożej ręki łaski. To także moment, w którym nasza zakonna prowincja i ja osobiście chcemy podziękować Bratu za wierną służbę Bogu i człowiekowi realizowaną w naszej wspólnocie. Dziękuję za gorliwe wypełnianie przyjętych w duchu posłuszeństwa obowiązków. Od wielu lat są one związane z koordynowaniem pracy Kuchni dla ubogich w Radomiu. Jest to posługa ewangeliczna i na wskroś franciszkańska" - czytamy w liście o. Włodarczyka

Minister prowincjalny przypomniał, że złoty jubileusz życia zakonnego brata Górki przypada w roku 800. rocznicy otrzymania stygmatów przez św. Franciszka. "Na górze La Vernie nasz święty Ojciec otrzymał pięć ran, które były zewnętrzną oznaką jego duchowej więzi z Chrystusem, jego zjednoczenia i wiernego naśladowania Zbawiciela. Życzę z głębi serca, aby znakiem zjednoczenia Brata z Chrystusem była prawdziwa radość, pokój serca i niezachwiana pewność, że Ten, który przed laty powiedział do Brata »Pójdź za mną«, nieustannie Bratu towarzyszy, prowadzi i umacnia".

Mszy przewodniczył o. Juniper Ostrowski, gwardian radomskich bernardynów. Mówił, że posługa brata zakonnego oznacza wiele trudów. - Ale na tej trudnej drodze obecni są wierni świeccy, ludzie życzliwi, z otwartym sercem, modlący się za nas. Często możemy od nich usłyszeć, że dziękują Bogu za nasze powołanie. Dzisiaj gromadzimy się, aby podziękować Bogu za dar powołania brata Kazimierza, za jego życie i posługę. Przez 50 lat odbierałeś wiele szacunku ze strony osób, które spotykałeś na swojej drodze. Życzę tobie, drogi bracie, wiele sił, radości ze sprawowanej posługi, którą pełnisz przy naszym klasztorze. Dziękuję za twoje powołanie i braterską postawę - mówił o. Ostrowski.

Brat Kazimierz Górka przyznał, że towarzyszmy mu wielka radość, że jest bratem zakonnym od pięciu dekad, że wytrwał w powołaniu i "nadal może z czystym sercem służyć Bogu i wspólnocie w Radomiu". - Jubileusz jest dla mnie radością, że mogę służyć drugiemu człowiekowi przez dar Kuchni dla Ubogich. Dzieło to będzie obchodziło w przyszłym roku 25-lecie. Chciałbym przy tej okazji podziękować mojej mamie za życie i modlitwę w mojej intencji. Być bratem zakonnym to służba Bogu i Kościołowi - powiedział. 

68-letni dziś brat Kazimierz Górka urodził się w Trzemesznie, wsi położonej w województwie małopolskim. Zanim przybył do Radomia, posługę duszpasterską pełnił w Przeworsku, Warcie, Kalwarii Zebrzydowskiej i Radecznicy. Od 2000 roku jest opiekunem Kuchni dla Ubogich. We wspólnocie bernardyńskiej w Radomiu pełni także funkcję ekonoma. Jego rodzony brat jest księdzem, a siostra zakonnicą.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..