Rycerze Kolumba działający przy parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Końskich od dwóch lat organizują Męski Różaniec.
Uczestnikami wydarzenia są mężczyźni z różnych parafii w Końskich i okolicy. - Chcemy zaktywizować mężczyzn, którzy są pobożni, pełni wiary, ale czują, że są sami. Kiedy się spotkają, wspólnie modlą, widzą, że jest ich więcej, umacniają się. Modląc się, dają świadectwo wiary - mówi ks. Tomasz Janicki, proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Końskich, kapelan działającej przy parafii Rady Rycerzy Kolumba im. Matki Bożej.
Męski Różaniec odbywa się najczęściej w Końskich, ale nie tylko. Mężczyźni modlili się w Pomykowi. - Byliśmy też w Węgrzynie. Kiedy proboszczem tam był ks. Wojciech Dobczyński, stworzyliśmy jedną Radę Rycerzy Kolumba. Potem ona tak się rozrosła, że powstała oddzielna w Węgrzynie. Cały czas obie rady współpracują. Na Męski Różaniec do Końskich przyjeżdżają Rycerze Kolumba z Węgrzyna. Zaprosili nas, byśmy modlili się w ich parafii - wyjaśnia ks. Janicki.
21 września mężczyźni modlili się w Sierosławicach na terenie parafii Zwiastowania NPM w Nowym Kazanowie. W Męskim Różańcu wzięło udział ponad 30 osób. Modlili się w intencji powodzian i osób ich wspierających. Wraz z nimi modlili się ks. Tomasz Janicki, ks. Stanisław Rożej, proboszcz parafii w Nowym Kazanowie i ks. Zbigniew Niemirski.
- Zaczynaliśmy w liczbie 12 panów. W tej chwili te spotkania modlitewne gromadzą między