Bractwo kurkowe św. Sebastiana w Radomiu wybrało nowego hetmana. Został nim Łukasz Ciszek. Jego kadencja będzie trwała pięć lat. Wyboru dokonano w trakcie walnego zabrania bractwa.
Łukasz Ciszek pochodzi z Radomia. Jest synem Kazimierza, który był jednym z założycieli Bractwa kurkowego św. Sebastiana w Radomiu. Brat Łukasz jest związany z bractwem kurkowym od kilku lat, gdzie początkowo był fotografem bractwa. Po śmierci ojca Kazimierza Ciszka w 2020 roku wstąpił w szeregi bractwa i objął funkcję Podskarbiego.
- Wybór przyjmuje z wielką radością. Będą starał się jak najlepiej pełnił funkcję hetmana. Będę starał się kontynuować to wspaniałe dzieło. Przyznam, że czas pandemii trochę zatrzymał naszą działalność. Będziemy chcieli bardziej zaangażować się w działalność kulturalną i charytatywną - powiedział Łukasz Ciszek.
Celem bractwa jest budzenie świadomości patriotycznej, pielęgnowanie tradycji i obyczajów bractw kurkowych oraz dbałość o zachowanie kulturowego dziedzictwa w jednoczącej się Europie. Bractwo organizuje też przedsięwzięcia charytatywne.
Bractwo ma wymiar elitarny, grupując ludzi o nieskazitelnej opinii i wysokim statusie zawodowym i społecznym. Jego działalność jest całkowicie niezależna od jakichkolwiek wypływów i uwarunkowań politycznych.
Tradycja Bractw kurkowych wywodzi się ze średniowiecza. Wtedy to mieszkańcy organizowali się w celu obrony murów miejskich. Mieli przydzielony konkretny odcinek murów wraz z basztą lub bramą. Aby skutecznie strzec miasta potrzebne były odpowiednie umiejętności, które zdobywano w bractwie strzeleckim, zwanym kurkowym. Nazwa pochodzi od jednej z konkurencji strzeleckich, jaką było strzelanie do drewnianego kura. Raz w roku odbywało się konkursowe strzelanie do celu, a zwycięzcę obwoływano „królem kurkowym". Ten zwolniony był od opłat czy podatków. Pierwsze bractwa kurkowe powstały w Polsce w XIII wieku.