Radomski

Najnowsze Wydania

Jubileusz Diakonii Misyjnej Ruchu Światło-Życie

W tym roku Diakonia Misyjna Ruchu Światło-Życie obchodzi pięciolecie istnienia. Jej utworzenie zaproponował ks. Krzysztof Dukielski, ówczesny moderator diecezjalny ruchu, jako dziękczynienie za Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny, który miał miejsce w październiku 2019 roku.

- Przede wszystkim prosimy o modlitwę za nas, za misje, za misjonarzy, za tych, do których jedziemy - mówi ks. Paweł Łęcki.
Marta Deka /Foto Gość

Od początku moderatorem diakonii jest ks. Paweł Łęcki, wikariusz parafii NMP Królowej Polski w Pionkach. - Struktury naszej diakonii budowaliśmy razem z Magdaleną Kowalik, która była wcześniej na misjach. Zapraszaliśmy animatorów, oazowiczów do modlitwy za misje, do tego, by charyzmat misyjny zaistniał w naszej radomskiej oazie - mówi ks. Paweł.

Charyzmat misyjny oazowicze wypełniają w Afryce. W Kenii w Mitungu pomagają prowadzić szkołę - sierociniec Shalom Home. W ciągu tych pięciu lat na misje z naszej diecezji wyjechało troje animatorów - Magdalena Kowalik, Martyna Sowa i Krzysztof Gwóźdź. Prowadzili tam rekolekcje ewangelizacyjne i pomagali w sierocińcu. - To jest piękny owoc modlitwy wielu ludzi, którzy chcą, by misje żyły. Jesteśmy tym osobom bardzo wdzięczni, szczególnie parafiom, które nas przyjmowały, księżom, którzy wspomagali naszą działalność. Gdyby nie oni, wielu rzeczy nie udałoby się zrobić. Jesteśmy bardzo wdzięczni animatorom oazowym, którzy wchodzą w tę rzeczywistość i dają nadzieję na to, że ruch misyjny w oazie będzie się rozwijał - podkreśla ks. Łęcki.

Diakonia Misyjna spotyka się dwa razy w miesiącu na dzieleniu się słowem Bożym, modlitwie różańcowej, spotkaniu formacyjnym. Oazowicze zgłębiają wtedy też dokumenty Kościoła dotyczące misji. Członkowie diakoni przygotowują materiały na Tydzień Misyjny, który w tym roku rozpocznie się 20 października. Prowadzą też animacje i spotkania misyjne oraz adopcję na odległość - wspomagają studentkę Betty i Patricka, którego adoptowali w pierwszym roku istnienia diakonii. Chłopiec miał wtedy 3 lata.

- Przeżywając jubileusz, chcemy przede wszystkim podziękować Panu Bogu za to, że możemy to robić. Widzimy, że Pan Jezus nam w tym błogosławi, że nam podsuwa ludzi, którzy nas wspierają, dają nadzieję, zapewniają o modlitwie. Chcemy działać, a do tego potrzebujemy modlitwy i wsparcia. Przede wszystkim prosimy o modlitwę za nas, za misje, za misjonarzy, za tych, do których jedziemy - mówi ks. Paweł.