"Święty Maksymilian Maria Kolbe i Jego dzieła" to tytuł wystawy, która znajduje się w kościele św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Radomiu.
Wystawa powstała dla uczczenia 80. rocznicy męczeńskiej śmierci ojca Maksymiliana Marii Kolbego i 100-lecia Rycerstwa Niepokalanej. Na ponad 20 planszach przybliżone są życie i dzieła św. Maksymiliana. Autorem i organizatorem ekspozycji jest Jan Hajduga, rycerz Niepokalanej z diecezji tarnowskiej.
Przy parafii na radomskich Borkach Rycerstwo Niepokalanej działa od 8 grudnia 2000 roku. Założyła je Maria Poneta. Spotkania odbywają się w pierwszą środę miesiąca. Członkowie Rycerstwa uczestniczą w Mszy Świętej sprawowanej w intencjach, które polecają, odmawiają cząstkę Różańca i litanię do św. Maksymiliana Kolbego. - Dla nas jest to bardzo ważne, bo modlitwa pomaga nam żyć w tych trudnych czasach. Zawierzamy Maryi Niepokalanej wszystkie nasze sprawy i jesteśmy Jej wierne - mówi zelatorka Bogusława Ziółek.
Maria Lis jest wdową, ma dwie córki, wnuczkę. Do Rycerstwa należy od 15 lat. - Rozkochałam się w Maryi, szczególnie kiedy zostałam sama po śmierci męża. Pani Maria zachęcała mnie wtedy, żebym wychodziła częściej z domu, spotykała się z ludźmi. I tak zrobiłam. Pokochałam ludzi, którzy należą do Rycerstwa. Dostrzegłam, że dla mnie spotkania z nimi są bardzo dobre. Jestem spokojniejsza, łatwiej mi znosić trudności, bo czuję, że pomaga mi Maryja, jest blisko mnie - wyjaśnia M. Lis.
Marianna Sałacińska od początku jest w Rycerstwie Niepokalanej. - Zapisała mnie pani Maria Poneta, ponieważ byłyśmy sąsiadkami. Ona wszystko robiła dla Matki Bożej - mówi M. Sałacińska.
Pani Marianna przed planowaną operacją na kolano, była na pielgrzymce w Kalwarii Zebrzydowskiej, którą zorganizowała pani Maria. - Moja córka namówiła mnie, żebym pojechała, powiedziała, że pojedzie ze mną i że może Matka Boża mi pomoże i nie będzie potrzebna operacja. To była trzydniowa pielgrzymka. Drugiego dnia córka gdzieś się zapodziała. W pewnym momencie zauważyłam, że normalnie chodzę. Operacja nie była konieczna. Mam za co dziękować Maryi, stale się modlę za Jej wstawiennictwem, proszę i dziękuję. Rycerstwo bardzo w tym pomaga. Nie jestem sama, tylko w grupie - opowiada pani Marianna.
Opiekunem grupy Rycerstwa Niepokalanej w parafii jest wikariusz ks. Michał Szeląg. - Staramy się poprzez konferencje i wspólną modlitwę nasze życie zbliżać do życia Najświętszej Maryi Panny. Najważniejszym wymiarem jest służba w codzienności na wzór Matki Najświętszej, uświęcanie się poprzez pracę systematyczną, ale bardzo oddaną wszystkim sprawom, które niesie codzienność. Ważne też, aby modlitwa przekuwała się na nasze życie, naszą codzienność - mówi kapłan.
Wzorem dla członków Rycerstwa Niepokalanej jest też założyciel wspólnoty św. Maksymilian Maria Kolbe. - Wzorem dla nas jest jego życie, praca na rzecz ewangelizacji i rozpowszechniania kultu Matki Najświętszej - mówi ks. Michał.