Gościem specjalnym dwudniowego spotkania był ks. dr Jarosław Zieliński z Penitencjarii Apostolskiej. W czasie wystąpienia wiele mówił o konfesjonale, który będzie w centrum Roku Jubileuszowego. Dni Duszpasterskie to coroczne spotkania formacyjne dla księży diecezji radomskiej.
Ksiądz Zieliński wygłosił referat pt. „Kapłan spowiednik uprzywilejowanym świadkiem i narzędziem miłosiernej miłości Boga”. Mówił, że „jednym z priorytetów duszpasterzy w zbliżającym się Roku Jubileuszowym, powinno być spędzanie jak największej ilości czasu w konfesjonale”. - Ponieważ sprawowanie tego sakramentu, daje wiele okazji do właściwego kształtowania sumień wierzących, pomagając im przyjąć Chrystusa do ich serc i otworzyć się na Jego obecność, która zawsze jest w stanie przemieniać, nawracać i czynić nowymi. Sakrament spowiedzi jest pierwszym i nieodzownym etapem do przyjęcia daru odpustu, który przyjmujemy - mówił gość z Watykanu.
Przypomniał, że Ojciec Święty Franciszek zachęca nas do refleksji nad faktem, że każde rozgrzeszenie jest jak „jubileusz serca”: „Każdy skruszony wierny, po rozgrzeszeniu przez kapłana, ma pewność - przez wiarę - że jego grzechy już nie istnieją”.
- W tym kontekście bardziej niż kiedykolwiek - mówił dalej prelegent - aktualne są słowa Benedykta XVI, wypowiedziane podczas audiencji dla uczestników Kursu Forum Wewnętrznego w 2012 roku, zorganizowanego przez Penitencjarię Apostolską. Papież mówił wówczas - zwracając się do kapłanów i diakonów - że w sprawowaniu tego sakramentu będą mieli okazję być narzędziami coraz to nowego spotkania ludzi z Bogiem. Zaś „ci, którzy zwrócą się do was ze względu na swój stan grzeszników, doświadczą w sobie głębokiego pragnienia ponownego spotkania i uścisku Chrystusa w tym sakramencie”.
Wcześniej Mszy św. w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu przewodniczył biskup Marek Solarczyk. Liturgia była celebrowana w intencji zmarłych kapłanów. Na początku Eucharystii zostały odczytane imiona i nazwiska zmarłych duszpasterzy od początku istnienia diecezji radomskiej. Lista obejmowała 196 księży i 2 alumnów.
- Niech ta dzisiejsza Eucharystia, to wszystko, co każdy z nas, tutaj sprawując ją, będzie wyrażał jako sługa tajemnicy Boga, który się objawia, który jest obecny, który działa, który przemienia swoją łaską. Niech umocni nas, niech ożywi naszą posługę, niech to przyniesie błogosławione owoce dla nas, dla wspólnoty, której posługujemy i dla tych, o których tajemnicę nieba tutaj rozważamy i prosimy, aby w nim mogli uczestniczyć na wieki - mówił pasterz Kościoła radomskiego.
W spotkaniu uczestniczył ks. Zbigniew Stanios, kustosz sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Kałkowie-Godowie. - Przede wszystkim chcę podziękować za takie dni duszpasterskie. Są one ważne. To okazja do spotkania i posłuchania. To również możliwość zaczerpnięcia wiedzy, która pozwala nam dobrze kształtować ludzkie sumienia. Konfesjonał powinien być zawsze otwarty, bo to jest Boże miłosierdzie rozlewane na ludzkie serca. Trzeba być dobrym ojcem, przede wszystkim trzeba słuchać. To jest najważniejsze: żeby penitent, który przyjeżdża, nie był odepchnięty od kratek konfesjonału szybkim rozgrzeszeniem. On przyszedł po to, by nie tylko przedstawić swoje problemy, trudności, swoje grzechy wyjawić, ale też by zaczerpnąć trochę nadziei, właśnie tej miłości, którą Boży Syn przez posługę kapłana wyzwala na nowo w człowieku, by poczuł się kochany, dostrzeżony i jednocześnie tym światłem nadziei został opromieniony, by mógł iść dalej w przyszłość - powiedział ks. Stanios.
Z kolei ks. Michał Podsiadły, wikariusz parafii św. Mikołaja w Końskich dodał, że Dni Duszpasterskie są dla niego okazją do tego, żeby zadbać o swoją formację. - Ale nie tylko - ta wspólnota kapłańska, która tutaj się spotyka, ona też jest ogromną wartością dodaną tego czasu, który obecnie przeżywamy - powiedział ks. Podsiadły.