Tak członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przeżywali zabawę ostatkową "Wesele 3.0", która odbyła się w Solcu nad Wisłą. Najpierw bp Marek Solarczyk celebrował Mszę św. w kościele Wniebowzięcia NMP, a następnie odbyła się zabawa andrzejkowa.
Biskup Solarczyk wyraził radość, że młodzież potrafi bawić się w cudowny sposób. - To jest najlepsze potwierdzenie, że młodość sama w sobie ma tak piękne bogactwo darów. To, co jest przeżywane razem z szacunkiem, troską i radością, przynosi piękne owoce. To jest najpiękniejszy dar, który niosą i który ubogaca. To wszystko sprawia, że jest rzeczywiście radość w czasie tej zabawy. Niech młodzi swoją młodość pięknie przeżywają - życzył biskup radomski.
Jagoda Wojciechowska, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Radomskiej, uważa, że warto organizować takie wydarzenia. - Spotyka się tu wiele młodych ludzi z całej diecezji. Chcemy być razem, a po drugie pokazujemy, że możemy się bawić bez alkoholu, bez żadnych używek i naprawdę jest to przednia zabawa - powiedziała.
Podobnego zdania był również ks. Adrian Jakubiak, asystent diecezjalny KSM. - Myślę, że takie wydarzenia są bardzo potrzebne, aby pokazać młodym, że można się bawić bez używek. Pokazujemy światu, że w Kościele są piękni młodzi ludzie i że warto być we wspólnocie takiego stowarzyszenia - powiedział.
Parą młodą ostatkowego wesela byli Weronika i Szymon Adamusowie. To młodzi ludzie, którzy poznali się 5 lat temu na rekolekcjach wielkopostnych KSM. W sierpniu tego roku zawarli sakrament małżeństwa. - Poznaliśmy się dzięki takim wyjazdom integracyjnym, więc jesteśmy jak najbardziej za takimi różnymi inicjatywami, żeby właśnie jak najbardziej integrować się z innymi oddziałami - przyznali młodzi małżonkowie.
W zabawie wzięło udział ponad 80 osób. Wśród nich Kacper Bidziński, prezes KSM w Solcu nad Wisłą. - Jak widać, można się bawić bez alkoholu i bez telefonów. Był też czas na modlitwę - powiedział uczestnik zabawy. Podobnego zdania była też Julia Bojek z Pawłowic. - Każdy z nas jest młody i lubi się bawić. Cały rok działamy w parafiach, a dzisiaj integrujemy się. To świetna inicjatywa - powiedziała uczestniczka zabawy ostatkowej.