Jak mówi organizator spotkania ks. prał. Wojciech Szary, dyrektor DSO i przewodniczący Komisji ds. Muzyki i Śpiewu Kościelnego Kurii Diecezji Radomskiej, zjazd był okazją do spotkania, wspólnego uczestnictwa we Mszy św. i zdobycia nowych umiejętności. - Organiści powinni służyć i Bogu, i ludziom. Liturgia musi być piękna. Aktorzy w teatrze ćwiczą wielokrotnie te same sceny, te same gesty, wypowiadają te same słowa, żeby to było nie tylko czytelne dla słuchaczy, ale i piękne. Liturgia powinna być piękna, bo ona jest dla Boga, a wspiera również ludzi - przyznaje ks. Szary.

Radosław Rzepka, organista w parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Radomiu, mówił o chorale gregoriańskim. Edukację muzyczną rozpoczął on w PSM I stopnia w Ostrowcu Świętokrzyskim. Ukończył Salezjańską Szkołę Muzyczną II stopnia w Lutomiersku. Studiował muzykę kościelną oraz historię na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie, w klasie organów prof. Marka Wolaka, a gregoriański chorał pod kierunkiem siostry prof. Susi Ferfoglia oraz ks. prof. Roberta Tyrały. Ukończył również Muzykologię na KUL w specjalności Monodia Liturgiczna.

- Na dzisiejszym spotkaniu rozmawialiśmy o chorale gregoriańskim, jak obecnie zastosować go w liturgii. Podałem uczestnikom zjazdu kilka moich pomysłów, które wprowadzałem w parafii. Uczyliśmy się śpiewów chorałowych. Kilka z nich wykonamy w czasie Mszy św. - mówi Radosław Rzepka.

W zjeździe uczestniczyli organiści i słuchacze Diecezjalnego Studium Organistowskiego.

Aleksandra Rogala z parafii Dąbrówka Warszawska jest słuchaczką drugiego roku DSO. - W studium poznajemy liturgię od podszewki. Zaczęłam grać w parafii w październiku ubiegłego roku. Ksiądz zaproponował, żebym uczestniczy w zajęciach. Poznałam tu fantastycznych ludzi, jest super atmosfera, uczymy się i wspieramy. Tworzymy jedną wielką rodzinę - mówi Aleksandra. - Takie spotkania nas integrują. Możemy wymienić się doświadczeniami i wyrobić sobie pogląd na to, co chcemy robić i jak ma wyglądać piękno liturgii - dodaje.

Organistą od 62 lat jest Zygmunt Wolszczak. Od 58 lat gra w parafii św. Jana Chrzciciela w Jastrzębiu. - Na co dzień nie mamy czasu się spotkać, a podczas zjazdów możemy porozmawiać, wymienić się doświadczeniami i czegoś nowego nauczyć. Uważam, że to jest najlepsza praca dla mnie, bo cały czas służę Panu Bogu. Chcę to robić jak najlepiej. Muzyka i śpiew pomaga wszystkim ludziom dojść do Boga - podkreśla pan Zygmunt.

Centralnym punktem spotkania była Msza św., którą celebrował ks. Wojciech Szary. Na zakończenie uczestnicy przełamali się opłatkiem.