II Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej w Radomiu zorganizowało wydarzenia upamiętniające 162. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Mszy św. przewodniczył bp Marek Solarczyk. Był też przemarsz z katedry pod Krzyż Straceń.
Radomskie liceum od lat pielęgnuje dziedzictwo powstańców styczniowych. Jak wyjaśnia dyrektor II LO Dariusz Bytnicki, w 1965 roku na placu budowy szkoły odnaleziono ludzkie szczątki, które zidentyfikowano jako szczątki powstańców styczniowych. - Wiemy to z przekazów pamiętnikarskich, z notatek i z planów, które zostały sporządzone w okresie międzywojennym, że na tym terenie Moskale grzebali w dołach śmierci zamordowanych powstańców. Tu zostały znalezione kości trzech powstańców, fragmenty umundurowania, szabla i złote monety z czasów II połowy XIX wieku. W 2013 roku postanowiliśmy upamiętnić 150. rocznicę wybuchu powstania styczniowego marszem - mówi Dariusz Żytnicki.
Uczestnicy spotkali się w katedrze radomskiej. Witając zgromadzonych, Dariusz Żytnicki podkreślił, że wolność jest darem przepięknym, jest naszym zadaniem i naszym czuwaniem. - Będziemy wolni dopóty będziemy o tę wolność zabiegali, czuwali i cieszyli się nią w miłości wzajemnej do siebie - mówił dyrektor II LO.
Mszy św. przewodniczył bp Marek Solarczyk. - 162. rocznica wybuchu powstania styczniowego. W dziejach naszej ojczyzny wszystko, co się wtedy wydarzyło niesie wielkie dziedzictwo troski, oddania, poświęcenia dla ojczyzny, ale również dla tych, którzy są blisko, z którymi człowiek przeżywa życiowe sprawy, dla których jest gotowy się poświęcać. Dzisiaj wy jesteście tego znakiem i nadzieją. Zawierzamy intencje naszej ojczyzny, tych, którzy wtedy walczyli, z nadzieją i marzeniem, aby Polacy w swojej wolności byli odpowiedzialni, ofiarni i przeżywający radość z owoców, jakie przynosi życie - mówił biskup radomski.
Homilia bp. Marka Solarczyka:
Gość RadomskiPo Eucharystii uczniowie radomskich szkół, samorządowcy, parlamentarzyści, przedstawiciele organizacji przeszli do kościoła bernardynów, gdzie na sarkofagu płk. Dionizego Czachowskiego, który był naczelnikiem wojennym województwa sandomierskiego w powstaniu styczniowym, złożono kwiaty. Przy Mauzoleum Czachowskiego na placu 72 Pułku Piechoty odczytano fragment Manifestu Rządu Narodowego. Na zakończenie pod Krzyżem Straceń przy ul. Warszawskiej złożono kwiaty.
W wydarzeniu uczestniczyła grupa rekonstrukcyjna z II LO. - W naszej grupie są kosynierzy, strzelcy, ja jestem sztandarowym - mówi Damian Jasiński. Daje mi to satysfakcję. Udzielam się na rzecz szkoły i pomagam kultywować jej tradycje - podkreśla uczeń.
- Kobiety też brały udział w powstaniu styczniowym, nie tylko jako pomoc, ale też walczyły w oddziałach. Adiutantką Dionizego Czachowskiego była kobieta. Bardzo lubię historię, a w tej grupie mogę rozwijać swoje zainteresowania - mówi Maria Krzywicka. - Historia jest bardzo ważna, a tutaj mamy szansę ją odtworzyć, więc jest to ciekawe przeżycie - dodaje Ewa Sambor.
Mszy św. przewodniczył bp Marek Solarczyk. Marta Deka /Foto Gość