W spotkaniu, które odbyło się w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu, uczestniczyli animatorzy oazowi i rodziny z Domowego Kościoła, rodzinnej gałęzi Ruchu Światło-Życie. Było ono okazją, by podziękować za miniony rok pracy, dzielić się radością i poczuć jedność wspólnoty.
Mszy Świętej w kaplicy seminaryjnej przewodniczył bp Piotr Turzyński. - Dzisiaj Kościół stawia przed nami św. Pawła i jego nawrócenie. Przez jego wstawiennictwo chcemy modlić się, zanosząc prośby do Boga - mówił bp Piotr.
W czasie Eucharystii modlono się w intencji Ruchu Światło-Życie i zmarłego ks. Kazimierza Mąkosę. - Moderatorem Ruchu Światło-Życie był 11 lat. Wychował wielu kapłanów, m.in. mnie. Był moim wychowawcą, był wymagający, ale dzięki temu zostawił ślad Boży w naszym życiu. Umiłował liturgię i to był taki kapłan, który stanął u początku Ruchu Światło-Życie w diecezji sandomierskiej, potem sandomiersko-radomskiej i radomskiej. Dziękujemy Bogu za jego osobę - mówił bp Piotr.
Bp Turzyński wspominał, że kiedy ks. Kazimierz był wikariuszem parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Radomiu, zaproponował jego rodzicom, żeby pojechali na oazę Domowego Kościoła. - Pojechaliśmy całą rodziną do Krościenka. To były piękne doświadczenia wspólnoty, radości i żywego Kościoła - mówi bp Piotr.
Homilia bp. Piotra Turzyńskiego:
Gość RadomskiPo Eucharystii w refektarzu seminaryjnym uczestnicy przełamali się opłatkiem. Biskup Piotr powiedział, że cieszy go, że Ruch Światło-Życie działa, choć żyjemy w niełatwym świecie. - Są cudowne rodziny - które żyją według ideału ewangelicznego w Kościele, dumne z tego, że są chrześcijanami, mają dzieci - i jest też młodzież. Dziękuję moderatorom, kapłanom, siostrom zakonnym, którzy się zajmują młodzieżą, bo najważniejsze, żeby te wspólnoty były w parafiach. One potem kwitną i są na arenie diecezjalnej. Życzę im, żeby ten ideał, światło, które jest w Chrystusie, nieśli w sobie i potrafili je wprowadzić w życie, w te zakamarki, gdzie jest trochę ciemności, ból, cierpienie, żeby ideałami Ewangelii cieszyli się w codzienności - mówi bp. Piotr.
Ks. Przemysław Wójcik, moderator Domowego Kościoła, podkreśla, że oaza jest ruchem formacyjnym. - Ta formacja odbywa się na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim poprzez spotkania w kręgach Domowego Kościoła, poprzez rekolekcje, ale też takie spotkania. Możemy tu porozmawiać, podzielić się świadectwem. Dla każdego z nas Wigilia kojarzy się z czymś ciepłym, zwłaszcza jako rodziny Domowego Kościoła chcemy przeżywać ten dzień we wspólnocie - podkreśla ks. Wójcik.
Agnieszka i Paweł Kowalczykowie są parą diecezjalną Domowego Kościoła. - Tworzymy wspólnotę, a o to chodziło ks. Blachnickiemu. Podejmuje się często rozeznawania spraw samemu, a ostatnio usłyszeliśmy, że dobrze jest rozeznawać je we wspólnocie. Dziś chcemy to zrobić podczas agapy. Jesteśmy ruchem formacyjnym, żywym, potrzebujemy takich spotkań. W czasie łamania się opłatkiem przeżywamy spotkanie z Jezusem - mówi pan Paweł. - Cieszymy się z każdej osoby, która odpowiedziała na nasze zaproszenie. Te spotkania formują nas wewnętrznie - dodaje pani Agnieszka.
Weronika Pawul z parafii św. Łukasza Ewangelisty w Drzewicy jest animatorką. - Spotykamy się na opłatku, żeby przebywać we wspólnocie. Biskup Piotr w homilii mówił o tym, jak ona jest ważna. Bardzo istotne jest w Ruchu Światło-Życie, by trwać we wspólnocie i w niej wzrastać. Podczas takich spotkań możemy przekonać się o tym, jak wielu jest ludzi, którzy kroczą w tym samym kierunku, co my - przekonuje Weronika.