- Wasza miłość do Boga, przynosi owoce dla całej wspólnoty naszej diecezji - mówił bp Marek Solarczyk, który w przededniu święta Ofiarowania Pańskiego, obchodzonego również jako Dzień Życia Konsekrowanego, przewodniczył Mszy św. w kaplicy klasztoru sióstr klarysek w Skaryszewie koło Radomia. To jedyny zakon klauzurowy w diecezji radomskiej.
Biskup Solarczyk witając siostry zakonne mówił, że liturgią inaugurujemy obchody Dnia Życia Konsekrowanego. - Dziękuję Bogu za każdą z was, dziękuję za owoce, które poprzez waszą posługę i oddanie Chrystusowie oraz wierność charyzmatowi, ofiarowujecie dla całej wspólnoty naszej diecezji - powiedział biskup Solarczyk.
W homilii pasterz Kościoła radomskiego mówił, że istotą wiary jest ufność, że jest Bóg. - Jesteście tego najlepszym znakiem. Bóg wypełniając swoje dzieła, udzielając swoich darów, wspiera tych, którzy rzeczywiście stają z tą ufnością i z tym oddaniem. Są również gotowi przyjąć i pójść w tę drogę, nie tyle zastanawiając się, jak ona będzie długa, co człowiek będzie musiał na niej przeżyć, ale przede wszystkim doceniając to, że jest z Nim - mówił pasterz Kościoła radomskiego.
S. Paulina Kaczmarek do zakonu klarysek wstąpiła 20 lat temu. Światowy Dzień Życia Konsekrowanego jest dla niej „odnowieniem miłości do Boga”. - W pewnym sensie, można to porównać do odnowienia przyrzeczeń małżeńskich, kiedy my tego dnia, odnawiamy swoje śluby, więc jest to moje powtórne powiedzenie „tak” Jezusowi. Jest to powtórne przypomnienie, że będę zawsze wierna, będę z Tobą. Jest to takie utwierdzenie się w nadziei, w ufności, że On jest przy mnie i mnie prowadzi - powiedziała klaryska ze Skaryszewa.
Dodała, że Światowy Dzień Życia Konsekrowanego jest również przypomnieniem o sensie jej powołania, o tym, kim jest, dlaczego Bóg ją powołał, jakie jest jej życiowe zadanie, czego od niej Stwórca oczekuje. - I to jest też dobra okazja do tego, żeby na nowo, z nowym zapałem, podjąć tę misję, którą mi zlecił i z większą radością też służyć Jemu i tym, do których mnie powołuje przez formę mojego życia kontemplacyjnego, szczególnie przez modlitwę - podkreśliła zakonnica.
S. Kaczmarek w zakonie klarysek jest od 20 lat. Z tej okazji podziękowała Bogu za to, że w tym okresie nie miała kryzysu powołaniowego. - I za to jestem szczególnie wdzięczna, że mnie od takiego momentu uchronił. To jest może jakaś szczególna łaska. Jestem też bardzo wdzięczna za ten charyzmat zakonny - dodała klaryska.
Klasztor klarysek w Skaryszewie powstał z fundacji krakowskiej. W 1996 r. ówczesny biskup radomski Edward Materski przekazał siostrom plac i budynek w stanie surowym. Rok później metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski poświęcił nowy klasztor. Pierwsza kapituła wyborcza odbyła się w marcu 1998 r. Pierwszą ksienią (przełożoną) została s. Zofia Tracz. To dzięki skaryszewskiej fundacji, po blisko ośmiu wiekach siostry klaryski powróciły w miejsce, w którym rozpoczęła się historia ich zakonu na ziemiach polskich - do Sandomierza.