Caritas silna wolontariuszami

Ksiądz Karol Piłat, zastępca dyrektora radomskiej Caritas nie ukrywa, że liczba wolontariuszy robi wrażenie. - Oni są tam, gdzie ludzie potrzebujący oczekują wsparcia. To nie tylko parafialne i szkolne grupy wolontariuszy, ale wiele innych naszych dzieł m.in. telefon zaufania, czy domowe hospicjum św. Józefa. Ci wszyscy, którzy angażują się w pomoc wolontariacką w naszej Caritas, są przede wszystkim wsparciem dla osób, które potrzebują pomocy - powiedział ks. Piłat. 

Małgorzata Kuleta jest wolontariuszką Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii pw. św. Mikołaja w Końskich. Mówi, że każda osoba, której jest w stanie pomóc, daje jej tyle radości i satysfakcji, że z wielką ochotą i chęcią podchodzi do swoich obowiązków jako wolontariusz. - Niestety, ale w ostatnim czasie zauważyliśmy w naszej parafii osoby, które potrzebują pomocy. One często wstydzą się poprosić o wsparcie. Pomaga nam ks. Daniel Natorski, który opiekuje się naszym zespołem wolontariuszy oraz inni księża z naszej parafii. W czasie wizyty duszpasterskiej czy dyżurów w kancelarii są w stanie takie osoby zweryfikować i przekazać nam informacje, abyśmy mogli im pomóc - opowiada wolontariuszka.

Ks. Daniel Natorski jest asystentem parafialnego Zespołu Caritas przy parafii i Szkolnego Koła Caritas przy Szkole Podstawowej w Baryczy. - Wraz z wolontariuszami i całą wspólnotą parafialną działamy charytatywnie dla najbardziej potrzebujących w naszym mieście - opowiada duszpasterz. Organizują świąteczne spotkania, rozdają paczki żywnościowe. 

Karina i Paulina działają w Szkolnym Kole Caritas. Często biorą udział w akcjach charytatywnych. - Chętnie jeździmy z naszymi opiekunami na różne akcje charytatywne. W sklepach zbieramy żywność i produkty chemiczne dla potrzebujących. Jesteśmy szczęśliwe, kiedy widzimy ludzi, którzy są wdzięczni za okazywaną pomoc. Niestety, ale dostrzegamy również i twarze ludzi, którzy są obojętni lub śmieją się z nas. Nie zniechęcamy się, i dalej pomagamy - powiedziały wolontariuszki.

W tym roku Caritas diecezji radomskiej planuje otworzyć nowe placówki dla osób niepełnosprawnych, dalej kontynuować współpracę z Radomskim Bankiem Żywności, a także pozyskiwać żywność z krótkim terminem przydatności, a następnie dystrybuować ją wśród potrzebujących. A do tego wszystkiego trzeba samych wolontariuszy.