Wystawa "Z Kresów Południowo-Wschodnich na ziemię radomską" będzie dostępna dla zwiedzających do 31 października w spichlerzu z Wilkowa na terenie Muzeum Wsi Radomskiej.
Ekspozycja ukazuje procesy migracyjne i osadnicze, które odegrały kluczową rolę w kształtowaniu społecznej i kulturowej tożsamości regionu radomskiego po II wojnie światowej. Wernisaż wystawy "Z Kresów Południowo-Wschodnich na ziemię radomską" odbył się 25 kwietnia w spichlerzu z Wilkowa. Zgromadził liczne grono gości - potomków Kresowian, pasjonatów historii lokalnej oraz przedstawicieli instytucji publicznych i środowisk kresowych.
Gości powitali: Ilona Jaroszek, dyrektor Muzeum Wsi Radomskiej, Przemysław Bednarczyk, kierownik Działu Kultury Wsi, oraz Marcin Stańczuk, kurator wystawy.
Krzysztof Basiński, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddział Radom, wręczył Marcinowi Stańczukowi złotą odznakę TMLiKPW. Wyróżnienie to zostało przyznane za wybitny wkład w dokumentowanie i popularyzację historii Kresów oraz za ogromne zaangażowanie i wrażliwość, z jaką została przygotowana prezentowana ekspozycja. - Dziękuję wszystkim pracownikom muzeum za zorganizowanie tej wystawy - mówił.
Wystawa prezentuje unikatowe zbiory pamiątek pochodzących z Kresów Południowo-Wschodnich: rękopisy, fotografie, przedmioty codziennego użytku, ubrania i narzędzia. Została przygotowana z myślą nie tylko o przedstawieniu faktów historycznych, lecz także o ukazaniu osobistych przeżyć i emocji. W jej ramach można również posłuchać relacji świadków historii - nagrań z opowieściami Kresowian i ich potomków, którzy podzielili się swoimi wspomnieniami o drodze z Kresów na Mazowsze.
- Wystawa, którą prezentujemy, jest przekrojowa. Stara się uchwycić tematykę kresową w różnych aspektach. Gdy zwiedzamy ekspozycję, na myśl przychodzi nam kilka haseł. Jednym z nich, może przewodnim, jest patriotyzm. O polskość tych ziem należało walczyć z bronią w ręku, ale też swoją postawą na co dzień. Wielu z tych ludzi, którym udało się przetrwać tamte okropne czasy wojny, przyjechać tutaj i żyć, mogłoby uczyć polskości nas, współcześnie żyjących. Wystawa pokazuje też postawy kultywowania tradycji, a także przywiązania do religii ojców - mówił podczas wernisażu M. Stańczuk.
Na otwarciu wystawy obecni byli potomkowie Kresowian, pasjonaci historii lokalnej oraz przedstawiciele instytucji publicznych i środowisk kresowych.
Krystyna Piotrowska /Foto Gość
Wystawa prezentuje zbiory pamiątek pochodzące z Kresów Południowo-Wschodnich.
Krystyna Piotrowska /Foto Gość