Pątniczy trud - w tym roku pod hasłem "Pielgrzymi nadziei" - zorganizowali Rycerze Kolumba z parafii MB Częstochowskiej w Radomiu.
Pielgrzymka rozpoczęła się w sobotę 7 czerwca Apelem Jasnogórskim w kościele Matki Bożej Częstochowskiej. Bp Marek Solarczyk życzył kobietom, aby była czasem wdzięczności, która wypełni ich serca. - By był czasem umocnienia tego wszystkiego, co w życiu każdej z was, na miarę tego, jakie jest wasze życie i aktualne wyzwania i powołania, czasem potwierdzenia piękna i wartości tego, że jesteście strażniczkami życia - mówił pasterz Kościoła radomskiego.
Dalej określił Maryję mistrzynią wiary. - Ona jest ciągle dla nas wzorem, jest dla nas przewodniczką, jest mistrzynią, jest Matką, która uczy, w jaki sposób przeżywać wiarę. Niech pielgrzymka wiary i nadziei umocni w was to, co jest tym pięknym darem ofiarowanym od Boga, który możemy i chcemy przeżywać poprzez naszą wiarę i nasze życiowe poświęcenie i oddanie. Niech Bóg was prowadzi, niech chroni wszelkie dobro waszego życia i waszych rodzin. Niech uczyni z was wyjątkowych świadków, strażniczki życia i mistrzynie wiary w tym, co wy przeżywacie i w czym pomożecie przeżywać życie i wiarę innym. Niech Bóg wam błogosławi - zakończył bp Solarczyk.
Marek Tyka, delegat rejonowy Rycerzy Kolumba, wyraził radość, że w tym roku odbywa się 10. edycja nocnej pielgrzymki kobiet do Pani Ziemi Radomskiej. - Fenomen tej pielgrzymki polega na nocnej wędrówce. Ten czas sprzyja refleksji, modlitwie. Budujące jest to, że kobiety modlą się za swoje rodziny, dzieci i mężów. Myślę, że to jest siła napędowa tego pątniczego trudu - powiedział M. Tyka.
Do Starej Błotnicy wybrało się ponad 800 kobiet. Wśród nich po raz pierwszy Ewa Markowska-Bzducha. - Do tej pory zwykle czytałam o tej pielgrzymce. Chciałam iść, ale nie było okazji. W tym roku idę modlić się o naszą Polskę - powiedziała pątniczka. Całą trasę, liczącą 26 km, przeszła boso Alicja Leśnowolska z parafii Kaszów. - Jestem mamą trzech dorosłych już synów, mam męża. Dla mnie czas pielgrzymki jest okazją do modlitwy za moją rodzinę. Dlaczego boso idę? Mąż już szedł w pielgrzymce dla mężczyzn. Chciałam i ja spróbować. I tak już to robię od kilku lat - powiedziała pątniczka.
Na trasie pielgrzymki były cztery odpoczynki, w tym jeden około północy, z gorącym posiłkiem. Na zakończenie w sanktuarium w Starej Błotnicy celebrowana była Msza św., której przewodniczył ks. Cezary Jagiełło, a homilię wygłosił o. Kamil Szustak, proboszcz parafii, kustosz sanktuarium i przeor klasztoru paulinów w Starej Błotnicy.
14 czerwca rozpocznie się 19. Nocna Piesza Pielgrzymka Mężczyzn do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Starej Błotnicy.