W tym roku mija 20 lat od koronacji obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej i 30 lat od ogłoszenia Maryi Patronką Skarżyska-Kamiennej.
Obchody z tej okazji odbędą się 28 czerwca. Mszy św.j o 11.00 będzie przewodniczył abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce. Natomiast o 19.00 rozpocznie się Oratorium „Święta przy Tobie chwila” w wykonaniu Filharmonii Świętokrzyskiej. W przededniu uroczystości, 27 czerwca o 19.00, odbędzie się koncert w wykonaniu Romana Peruckiego i Łukasza Długosza.
Od ponad 21 lat przewodnikiem w sanktuarium jest Agnieszka Polak. Jej przygoda z tym miejscem, rozpoczęła się rok przed koronacją wizerunku maryjnego. Wspomina, że wówczas Mszy świętej przewodniczył kardynał Henryk Gulbinowicz, dodatkowo specjalny telegram przysłał Benedykt XVI. Obraz koronowano 2 lipca – tego samego dnia, co oryginał w Wilnie, w roku 1927. – Cieszę się, że ruch pielgrzymkowy utrzymuje się na tym samym poziomie, czyli ok. 70 tys. osób rocznie. Może nieco się zmniejszył w okresie pandemii, ale to miejsce wciąż żyje. Kto raz modlił się przed obrazem, wraca ponownie, aby – jak sami mówią pielgrzymi – naładować duchowe baterie – opowiada przewodniczka sanktuarium. Dodaje, że skarżyska Ostra Brama, będąca jedyną w Polsce wierną kopią Ostrej Bramy w Wilnie, gromadzi m.in. pielgrzymki stanowe. Jedną z większych jest pielgrzymka zakładów zbrojeniowych z całego kraju, oraz Amazonek, czyli kobiet po chorobie nowotworowej piersi.
Siostra Izabela Gwóźdź w sanktuarium jest od 6 lat. Jest wdzięczna Bogu, że może tu być i wzrastać duchowo, obserwując wiarę pątników, modlących się przed obrazem. – Oni wracają tu cały czas. Dziękują za otrzymane łaski i proszą o następne. Świadczą o tym liczne wota – opowiada elżbietanka cieszyńska. Dodaje, że budujące są obrazy ludzi, przybywających do Matki Bożej i modlących się w ciszy, nawet do późnych godzin nocnych, szczególnie latem. – Zatrzymują się pojazdy, jeden po drugim, ludzie wysiadają, kierując swoje kroki do naszej Matki – mówi zakonnica.
Roman Wojcieszek w latach 2006–2014 był prezydentem Skarżyska-Kamiennej. W 2005 roku był w komitecie organizacyjnym uroczystości koronacyjnych obrazu. – Od tamtej chwili wiele się zmieniło w mieście. Rozbudowano obiekty w sanktuarium, żeby mogły służyć pielgrzymom. Nasza Ostra Brama kwitnie, przyjmuje pątników, a przede wszystkim rozsławia nasze miasto. Uważam, że miejsce to stało się wizytówką Skarżyska-Kamiennej. Będąc prezydentem, staraliśmy się promować nasze miasto, właśnie przez kult maryjny – powiedział R. Wojcieszek.
Z sanktuarium od wielu lat związana jest Zofia Biernacka. Jest już na emeryturze i wiele czasu spędza na modlitwie przed obrazem maryjnym. Obecnie mieszka u swoich dzieci w Stanach Zjednoczonych. Do kraju przyjeżdża na 4-5 miesięcy. I pierwsze kroki zawsze kieruje do Maryi. – Śpiewam godzinki, uczestniczę we Mszy świętej – opowiada była prezes Bractwa Matki Bożej Miłosierdzia, które działa do dzisiaj przy sanktuarium. – Nasza Ostra Brama to szczególne miejsce. Czuję się tutaj jak członek rodziny, którą jest Kościół. Warto wspomnieć, że powstał Dom Miłosierdzia, czyli miejsce, gdzie bezdomni i potrzebujący mogą otrzymać wsparcie – dodała.
Michał Nowakowski wraz z rodziną, do rodzinnego Skarżyska-Kamiennej, powrócił po 7 latach nieobecności. I od samego początku starał się aktywnie uczestniczyć w życiu parafii. – Zastanawialiśmy się z żoną nad powrotem w rodzinne strony. Propozycje były różne. Padło w ostateczności na Ostrą Bramę. Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że tylko pod płaszczem Maryi, można stworzyć dom. Czujemy wsparcie z Jej strony. Cały dzień kościół jest otwarty. Ludzie wchodzą, modlą się i to jest piękne. Możesz adorować Najświętszy Sakrament, kiedy tylko chcesz. Niesamowite wrażenie zrobił na nas Dom Miłosierdzia. Kiedyś spotkałem bezdomnego, który przyszedł z Krakowa, bo słyszał, że tu jest miejsce, gdzie otrzyma pomoc. Wciąż mam go w pamięci, bo było w nim coś głębokiego i naturalnego – opowiada M. Nowakowski.
Kustoszem jest ks. Jerzy Karbownik, budowniczy całego kompleksu sanktuaryjnego. Przypomniał, że kopię obrazu Matki Bożej Miłosierdzia z wileńskiej Ostrej Bramy namalowała artystka Akademii Sztuk Pięknych w Wilnie, Izabela Borowska na zamówienie pierwszego biskupa radomskiego Edwarda Materskiego. 10 czerwca 1988 roku Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny pod budowę sanktuarium, a pięć lat później Prymas Polski kardynał Józef Glemp dokonał konsekracji kościoła.
– Nie byłoby tego miejsca, gdyby nie postać biskupa Edwarda, pochodzącego z Wilna. To sanktuarium gromadzi ludzi, którzy szukają Boga, chcą wzmocnić swoją wiarę. Na pewno w pamięci pozostaną mi obrazy ludzi, którzy na kolanach obchodzą obraz Matki Bożej w kaplicy ostrobramskiej. To jest naprawdę bardzo wzruszające – mówi ksiądz kustosz. Dodaje, że od samego początku w sanktuarium organizowane są codzienne Apele Jasnogórskie. – I nigdy nie zdarzyło się, żebym był sam na modlitwie. Zawsze są ludzie – podkreślił ks. Karbownik. Przy okazji pamięcią wrócił do koronacji obrazu. Stwierdził, że nie byłoby tego wydarzenia, gdyby nie ówczesny biskup radomski Zygmunt Zimowski. – Nie ukrywał, że były z tym problemy, bo wciąż słyszał: "Co ksiądz biskup robi? Jeszcze farba nie wyschła na obrazie, a już ksiądz biskup koronuje obraz". A wtedy ksiądz biskup bardzo spokojnie odpowiadał pytaniem: "a gdzie jest codziennie odmawiany różaniec, apel, czy godzinki? – powiedział ks. J. Karbownik.
Ks. prof. Marek Chmielewski wchodzi w skład Kapituły Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej. Od wielu lat jest związany z miejscową parafią, organizując konferencje, sympozja, czy okolicznościowe wydarzenia, których celem jest szerzenie kultu maryjnego. Jest przekonany, że koronacja obrazu była impulsem do dynamicznego rozwoju kultu Matki Bożej Ostrobramskiej. Mówi, że sanktuarium rozkwitło nie tylko pod względem estetycznym, lecz przede wszystkim jako miejsce wielu dzieł charytatywnych. Podkreślił również, że od chwili podniesienia kościoła sanktuaryjnego do godności bazyliki mniejszej, wręczane są dyplomy i medale "Pani z Ostrej Bramy i Dziełu Miłosierdzia Oddany" dla osób czyniących dzieła miłosierdzia. Do tej pory obdarowano tym medalem ponad 50 osób. W ten sposób kapituła chce szerzyć cześć Matki Bożej i jednocześnie promować dzieła oraz tych, którzy włączają się czynnie w kult Matki Bożej. – Te osoby chcemy niejako wydobyć i pokazać jako wzory do naśladowania – powiedział ks. Chmielewski, przypominając jednocześnie, że wśród laureatów są między innymi: kard. Gerhard L. Müller, abp Wacław Depo, śp. abp Zygmunt Zimowski, bp Henryk Tomasik, siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus czy Parafialny Zespół Caritas w Zwoleniu.