Przywrócono blask prezbiterium i kaplicy adoracji w kościele pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Radomiu. 30 czerwca nastąpił odbiór prac konserwatorskich. Zespół klasztorny bernardynów w Radomiu jest pomnikiem historii, najcenniejszym zabytkiem w mieście. Przed zakonnikami kolejne duże zadanie, czyli gotycki piekarnik, który potrzebuje pilnych prac konserwatorskich.
Piotr Białko, konserwator zabytków, opowiada, że ostatnie prace polegały na konserwacji sklepień, ścian, dekoracji kamiennych, żeber, zarówno ceglanych, jak i wykonanych w zaprawie. – Utrzymaliśmy aranżację, która została wprowadzona do kościoła po pożarze w 1959 roku. W tym kontekście można mówić o elementach tzw. regotyzacji kościoła, poprzez utrzymanie jasnych tynkowanych ścian sklepień z ekspozycją ceglanych żeber, ale też, co ciekawe, fragmentów dawnej gotyckiej elewacji kościoła, która potem została zasłonięta dobudowanymi kaplicami. Tworzy to w miarę spójny efekt, który eksponuje architekturę i ciekawe detale – powiedział konserwator.
Dodał, że w okresie drugiej wojny światowej prof. Adam Stalony-Dobrzański, jeden z największych witrażystów w historii, wykładowca, profesor ASP w Krakowie, wykonał dekorację malarską całego kościoła. Dlatego zadaniem konserwatorów było też sprawdzenie, w jakim stanie ona się zachowała. Odkrywki wykazały, że jest jej bardzo niewiele, w bardzo złym stanie, i tylko fragmentarycznie zachowana. – Ale udało się jeden fragment przywrócić do życia i ekspozycji. Całość dekoracji można sobie wyobrazić, wchodząc do bocznej kaplicy, gdzie pokrywa ściany i sklepienia – dodał P. Białko.
W tym roku rozpoczną się prace przy ratowaniu gotyckiego piekarnika, który wchodzi w skład zabudowań klasztornych ojców bernardynów. To jedyny tego typu budynek w Polsce i jeden z dwóch takich w Europie. Piekarnik ma komin w kształcie piramidy, wysoki dach i fasadę w stylu gotyckim. W dawnych wiekach znajdowała się w nim kuchnia zakonna. Wytwarzano także oleje, wypiekano pieczywo, wytwarzano wosk oraz warzono piwo.
– Głównie prace przy kominie, niestety, ale będą musiały być powtarzane cyklicznie. Mówimy o ścianie ceglanej pionowej, która jest chroniona okapem przed opadami deszczu czy śniegu. Poprzez pochyłość tej ściany, musiały być już wykonywane reperacje historyczne i konserwacje, więc nasze zadanie będzie polegało na przedłużeniu życia tego ciekawego obiektu. Możemy mówić o pracach ratujących ten obiekt. Postępująca destrukcja powoduje, że wiele cegieł czy spoin uległo już zniszczeniu w wyniku namoczenia i rozmrożenia – wyjaśnił P. Białko.
Ojciec Juniper Czesław Ostrowski OFM, gwardian klasztoru w Radomiu, poinformował, że fundusze na te prace pochodzą z Polskiego Ładu. Na ten cel pozyskano ok. 3,4 mln zł. Prace podzielono na 2 lata. W tym roku odnowiono prezbiterium i kaplicę adoracji, zaś w przyszłym planowane są prace w nawie głównie kościoła.
– Cieszymy się, że możemy już celebrować Msze św. w prezbiterium naszej świątyni. W ramach prac nie tylko odnowiono tę część kościoła ale wymieniono również oświetlenie. Prace dotyczyły także kaplicy adoracji oraz wymiany okien w części klasztornej, który były nieszczelne – poinformował o. Ostrowski.
W odbiorze prac uczestniczył ks. Michał Krawczyk, diecezjalny konserwator zabytków. – Być może dla niektórych osób efekt tych prac będzie niezauważalny, ale jeżeli popatrzymy na nie od strony konserwatorskiej, to dostrzeżemy diametralną zmianę. Dotyczy to kolorystyki bieli i techniki wykonania prac konserwatorskich. Nie zapominajmy o elemencie estetycznym. Wnętrze kościoła wymagało prac oczyszczających i konserwatorskich – podkreślił ks. Krawczyk.
Konserwator odniósł się także do planowanych prac piekarnika. Komin piekarnika wymaga wzmocnienia, przeprowadzenia prac techniczno-budowlanych, które zapewnią bezpieczeństwo tego fragmentu budowli.
Zespół klasztorny bernardynów w Radomiu jest pomnikiem historii. Jest to również najcenniejszy zabytek w mieście. Powstał z fundacji króla Kazimierza Jagiellończyka w 1468 r. Zespół tworzą gotycki jednonawowy kościół z wieżą przy prezbiterium oraz przylegający do niego klasztor o trzech skrzydłach, otaczających wirydarz z krużgankami, i dostawiony budynek gospodarczy tzw. piekarnik.