W kościele pw. św. Mikołaja w Żarnowie 13 lipca odbył się koncert, podczas którego wystąpili zespół KOSY i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej. Był on częścią 26. edycji Wędrownego Festiwalu "Kolory Polski", który odbywa się w różnych miejscowościach województwa łódzkiego.
Wędrowny Festiwal organizuje Filharmonia Łódzka im. Artura Rubinsteina. - Muzyka i my, jako filharmonia, chcemy być bliżej mieszkańców województwa łódzkiego. Żarnów zachwycił nas niezwykłym obiektem sakralnym. Początki kościoła sięgają XII wieku. Są tu niezwykłe polichromie, piękne światła przechodzące przez witraże wieczorną porą, jest tu cudowna akustyka, co jest dla nas niezwykle ważne. W Żarnowie jesteśmy po raz trzeci - mówi Anna Gaik, producentka festiwalu.
Zebranych w świątyni przywitał proboszcz ks. Grzegorz Zbroszczyk. - Z wielką radością witam państwa w kościele parafialnym pw. św. Mikołaja w Żarnowie, miejscu o bogatej historii i duchowym dziedzictwie, którego początki sięgają XII wieku. Nasza świątynia staje się dzisiaj nie tylko miejscem modlitwy, ale również przestrzenią spotkania ze sztuką. Dla nas to zaszczyt, że możemy gościć 26. Wędrowny Festiwal z cyklu "Kolory Polski". Niech dźwięki symfonii wypełnią tę zabytkową świątynię i niech poruszą nasze serca, budując wspólnotę ducha i kultury - mówił ks. Zbroszczyk.
Krzysztof Nawrocki, burmistrz Żarnowa, podkreślił, że kościół jest wyjątkową perłą całego regionu, która jest nieustannie odkrywana. - Wierzymy gorąco, że wy, przybyli na ten dzisiejszy koncert z całego województwa, często z odległych stron Polski, docenicie to piękno, i gdy wrócicie do domów pełni uduchowionych i artystycznych wrażeń, będziecie mówić również o Żarnowie, że jest tutaj świątynia, która budzi we wszystkich ogromne emocje - powiedział burmistrz.
Podczas koncertu wystąpili zespół KOSY oraz Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej pod batutą Agnieszki Franków-Żelazny.
Zespół KOSY tworzą charyzmatyczne kobiety - Aleksandra Gronowska, Katarzyna Pakosa, Anastazja Sosnowska, Katarzyna Szetela-Pękosz. Wykonuje on tradycyjne pieśni dolnośląskie w nowoczesnych aranżacjach, wzbogaconych o brzmienie instrumentów ludowych, takich jak lira korbowa, harmonium i bębny ramowe. Orkiestrację utworów na zespół symfoniczny przygotował Łukasz Bzowski.
- Spotkałyśmy się we Wrocławiu 6 lat temu. Nasze drogi przecięły się na jednym z koncertów. Każda z nas występowała tam indywidualnie. Wykonałyśmy wspólnie jeden utwór. I stworzyłyśmy zespół. Śpiewamy głównie pieśni Dolnego Śląska, ale też poszukujemy pieśni tradycyjnych z innych regionów Polski. Gramy na skrzypcach, altówce, ale także wykorzystujemy instrumentarium takie jak lira korbowa, czy harmonium - mówi Katarzyna Szetela-Pękosz.