Mszy Świętej w kościele pw. św. Jana Chrzciciela i św. Stanisława Kostki przewodniczył ks. Mirosław Kszczot, proboszcz parafii pw. św. Doroty w pobliskim Wolanowie. Witając zgromadzonych powiedział, że zaszczytem jest dla niego celebrowanie liturgii w intencji „niezłomnych synów naszej umiłowanej ojczyzny Polski”. – Byli niezłomnymi żołnierzami antykomunistycznego podziemia, którzy oddali swoje życie w obronie kraju – powiedział ks. Kszczot.

Homilię wygłosił ks. Gustaw Kaczkowski, proboszcz parafii w Mniszku. Podkreślał, że dzisiaj oddajemy hołd tym bohaterom, często też bezimiennym, którzy oddawali swoje życie za ojczyznę. – Ci żołnierze pozostawili nam swój testament, który mamy dzisiaj wypełniać: na ile dzisiaj żyjemy tymi ideami, które towarzyszyły żołnierzom niezłomnym, dla których słowo ojczyzna było czymś niezmiernie ważnym? Na ile żyjemy wartościami, które były wypisane na sztandarach, a które mieli również w swoich sercach: Bóg, honor i ojczyzna? Te słowa były motywem przewodnim dla ich życia i postępowania – mówił ks. Kaczkowski. 

W koncelebrze uczestniczył ks. Radosław Furmański, proboszcz parafii pw. Zwiastowania NMP w Jasionnej. 

W uroczystościach udział wzięli przedstawiciele wielu stowarzyszeń i organizacji pielęgnujących tradycje niepodległościowe. Wśród nich Dariusz Sońta, prezes Związku Piłsudczyków w Radomiu. – Postawiliśmy pierwszy krzyż w miejscu śmierci. Dziś wspominamy wydarzenia sprzed 75 lat. Są dla nas przykładem umiłowania ojczyzny – powiedział prezes Sońta. 

Organizatorem obchodów był Marek Szary z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu. – Jesteśmy tu, aby nie zapomnieć tych, którzy poświęcili własną młodość i życie, walcząc o Polskę. Cieszę się, że jest nas coraz więcej. Trzeba pamiętać i przywracać cześć i godność ludziom, którzy walczyli o prawdę – powiedział M. Szary.

W obchodach uczestniczył m.in. senator Wojciech Skurkiewicz. 

Dalsza część obchodów odbyła się w Kolonii Wawrzyszów, gdzie stoi pomnik upamiętniający Drągala i jego podkomendnych. To w tym miejscu funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa w wyniku przeprowadzonej zasadzki zastrzelili por. Młyńskiego oraz żołnierzy z jego oddziału. Drągal był żołnierzem wileńskiej Armii Krajowej, który po zakończeniu II wojny światowej walczył przeciwko sowietyzacji Polski w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość (WiN).