Atak zimy przyniósł realne kłopoty, ale też i zagrożenia.
Nie brakuje wypadków drogowych, awarii sieci ciepłowniczych i wodnych. Na
przystankach pojawiły się koksowniki, przy których można się ogrzać. Ale
najtrudniej jest bezdomnym, szczególnie tym, którzy nie chcą korzystać z pomocy
noclegowni. Do nich z codzienną pomocą dociera radomska Straż Miejska i
streetworkerzy naszej Caritas.
Zdjęcia: ks. Zbigniew Niemirski /GN