Wirus i nieuleczalna choroba

Ks. Leszek Domagała zaraził się nią, gdy miał 15 lat.

Było to w Skaryszewie w 1988 roku. – Tam radomski klub motocykli zabytkowych „Feniks” organizował zlot. Przyjechałem tam jednośladem – rowerem, by podziwiać te piękne maszyny. Tam złapałem wirusa i zapadłem na nieuleczalną chorobę. Zobaczyłem, usłyszałem i zapragnąłem mieć taki zabytkowy motocykl. Wkrótce z bratem zostaliśmy posiadaczami WFM z 1958 roku – wspomina ks. Domagała.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA WSZYSTKICH SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY