Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Radomski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Nasze media
    • WIARA.PL
    • RADIO eM
    • MAŁY GOŚĆ
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • KURIA
    • PARAFIE
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
radom.gosc.pl → Wiadomości z diecezji radomskiej → Ruszyły zdjęcia do filmu "Klecha"

Ruszyły zdjęcia do filmu "Klecha" przejdź do galerii

Pierwszy klaps miał miejsce w salce przy radomskiej farze. Kręcono scenę jasełek, w których młody Roman Kotlarz, późniejszy ksiądz, zagrał króla Heroda w masce Józefa Stalina trzymającego sierp i młot. Jednym ze statystów był bp Piotr Turzyński.

Pierwsza kręcona scena filmu dzieje się w 1952 r., jeszcze za życia Stalina. To jasełka grane w Krakowie  
Pierwsza kręcona scena filmu dzieje się w 1952 r., jeszcze za życia Stalina. To jasełka grane w Krakowie
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
3m 13s

Ks. Roman Kotlarz, bohater filmu, to męczennik radomskiego protestu robotniczego z czerwca 1976 r. Pobłogosławił idących, a potem wstawiał się w kazaniach za represjonowanymi. Nachodzony i bity na plebanii w Pelagowie, gdzie był proboszczem, zmarł 18 sierpnia 1976 r.

- Ks. Kotlarz to w Polsce postać anonimowa. Wynika to z tego, że po wydarzeniach 1976 r. ówczesna władza zrobiła wszystko, by wymazać z historii nazwisko tego kapłana - mówił na antenie Radia Plus Radom Jacek Gwizdała, reżyser filmu.

Ekipa filmowa zamieszkała w radomskim seminarium i pozostanie tu do końca września. W seminarium będą także kręcone zdjęcia do filmu. - Jesteśmy tutaj, bo kuria jest współproducentem filmu. Poza tym jest to bardzo dobre miejsce do stworzenia odpowiedniego klimatu pracy nad takim filmem - powiedział naszej redakcji reżyser.

W niedzielę podczas Mszy św. rozpoczynającej pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę ekipa „Klechy” będzie robiła nagrania dźwiękowe, stąd niektóre z piosenek będą tymi, które śpiewano w drodze do Czarnej Madonny 40 lat temu.

W poniedziałek ekipa filmowa pojawi się na trasie pielgrzymki. - Plan filmowy będzie się znajdował między Hutą a Niekłaniem w okolicach Szydłowca. Będziemy również w Radomiu, Odrzywole nad rzeką Drzewiczką oraz w Częstochowie. Na początku września zdjęcia będą kręcone w pobliżu kościoła Świętej Trójcy, gdzie ks. Kotlarz błogosławił protestujących. Scena będzie grana z udziałem około tysiąca statystów - zapowiada J. Gwizdała.

Ks. Roman Kotlarz urodził się 17 października 1928 r. w Koniemłotach koło Staszowa. Święcenia kapłańskie przyjął 30 maja 1954 r. Był wikariuszem w Szydłowcu, Żarnowie, Koprzywnicy, Mircu, Kunowie i Nowej Słupi. Częsta zmiana placówek była skutkiem jego nieprzejednanej postawy wobec władz komunistycznych, które stosowały wobec niego różne szykany, a najczęstszą był zakaz uczenia religii w szkole.

W 1961 r. został proboszczem w podradomskim Pelagowie (obecnie Trablice). Był pod stałą inwigilacją SB.

25 czerwca 1976 r. znalazł się - jak sam zaznaczał - dobrowolnie wśród protestujących i ze schodów kościoła Świętej Trójcy błogosławił robotników w czasie manifestacji. Potem modlił się za represjonowanych i w kazaniach wstawiał się za nimi. Wzywano go na przesłuchania i przeszedł tzw. ścieżki zdrowia. Kilkakrotnie został pobity na plebanii przez „nieznanych sprawców”. 15 sierpnia 1976 r. zasłabł podczas Mszy św. Zmarł dwa dni później w szpitalu w Krychnowicach. Władze komunistyczne nie pozwoliły na pogrzeb na cmentarzu radomskim. Nabożeństwo pogrzebowe przerodziło się w manifestację patriotyczną. Kapłan został pochowany w rodzinnych Koniemłotach.

W 1990 r. Ryszard Kaczorowski, prezydent RP na uchodźstwie, odznaczył pośmiertnie ks. Kotlarza Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami "Za ofiarę życia w walce z komunistami o niepodległą Polskę", a 3 maja 2009 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Czytaj także:

  • Moje nadzieje związane z "Klechą"
« ‹ 1 › »
Pierwszy sceny "Klechy"

Foto Gość DODANE 05.08.2017

Pierwszy sceny "Klechy"

​W salce koło kościoła farnego w Radomiu rozpoczęły się zdjęcia do filmu "Klecha" o ks. Romanie Kotlarzu. Kręcono scenę jasełek, w których młody Roman Kotlarz, późniejszy ksiądz, zagrał króla Heroda w masce Józefa Stalina i z sierpem i młotem w dłoniach. Wśród statystów znalazł się bp Piotr Turzyński.  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

|

GOSC.PL 05.08.2017 15:55

publikacja 05.08.2017 15:55

0 FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • FILM "KLECHA"
  • KS. ROMAN KOTLARZ

Polecane w subskrypcji

  • Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
    • Konklawe
    • Piotr Legutko
    Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
  • Papież – człowiek Ewangelii
    • Agata Puścikowska / ks. Janusz Chyła
    Papież – człowiek Ewangelii
  • Brat Franciszek. Papież, który nie lękał się gestów symbolicznych, wręcz rewolucyjnych
    • Kościół
    • ks. Rafał Skitek
    Brat Franciszek. Papież, który nie lękał się gestów symbolicznych, wręcz rewolucyjnych
  • Abp Wojda dla „Gościa”: Jesteśmy zapewne na początku wielkiej reformy, zmian, które papież Franciszek zapoczątkował. Widzimy, że były potrzebne
    • Rozmowa
    • ks. Adam Pawlaszczyk
    Abp Wojda dla „Gościa”: Jesteśmy zapewne na początku wielkiej reformy, zmian, które papież Franciszek zapoczątkował. Widzimy, że były potrzebne
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X