2m 6s

O Bogu, ŚDM i przyjaźni na GSB

GSB to akronim, którego przewodnicy górscy używają na określenie Głównego Szlaku Beskidzkiego. Ten właśnie szlak, a właściwie jego część (od Krościenka do Krynicy-Zdrój), przemierzały z młodzieżą podczas obozu wędrownego siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służebnic Jezusa w Eucharystii ze Skarżyska.

xsp

|

22.07.2015 15:58GOSC.PL

dodane 22.07.2015 15:58
0

Kolejne dni to wędrówka górskimi ścieżkami Beskidu Sądeckiego, którymi również chodził św. Jan Paweł II, zanim został papieżem. Trasa wędrówki GSB wiodła od Krościenka, poprzez schroniska na Przehybie i Hali Łabowskiej, aż do Jaworzyny Krynickiej i samej Krynicy. Niemałym wydarzeniem było zdobycie Radziejowej, najwyższego szczytu Beskidu Sądeckiego. – Nigdy nie byłam w Beskidzie Sądeckim i chciałam pochodzić po tych górach, spotkać się z przyjaciółmi i Bogiem. Zachwyciły mnie wspaniałe widoki. Najpiękniejszy był ten z Jaworzyny Krynickiej. No i pogody też lepszej nie mogliśmy sobie wymarzyć – mówi Karina.

Zwieńczeniem obozu były wypoczynek w Muszynie oraz wizyta w dawnej cerkwi w Powroźniku. Obóz zakończył się zwiedzaniem Centrum Jana Pawła II i Mszą św. dziękczynną w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach w Krakowie.

– To był mój trzeci wyjazd z siostrami. Wyjechałem, bo chciałem zobaczyć piękno gór w Beskidzie Sądeckim i pochodzić po tamtejszych szlakach, ale również spotkać Boga w drugim człowieku. Myślę, że takie wakacje są dobrym doświadczeniem, nie tylko fizycznym, ale także duchowym, mogą pomóc w odkryciu piękna i wielkości Boga. Polecam takie wakacje każdemu, kto chce odpocząć fizycznie i wzrastać duchowo – mówi Arek.

– Według mnie, trzeba pokazywać dobre przykłady udanych wyjazdów jak nasz. Można było super się bawić, naładować akumulatory i odpocząć nie tylko fizycznie, ale też psychicznie, i to w dobrym towarzystwie – zapewnia Asia Bernatek.

– Najlepszym sposobem na zachęcenie naszych rówieśników do wypoczynku z Bogiem są nasze świadectwa z ostatniego obozu. Zapewniamy, że wakacyjny wypoczynek to też idealny czas na lepsze poznawanie Pana Boga i siebie nawzajem – dodaje Karina.

Obozowicze z pomysłowo „skonstruowaną” liczbą 389   Obozowicze z pomysłowo „skonstruowaną” liczbą 389
ks. Stanisław Piekielnik

2 / 2
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5