Marmurowy ołtarz, ambonka i chrzcielnica doskonale harmonizują z wystrojem świątyni. W ołtarzu zostały umieszczone relikwie św. Andrzeja Boboli, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i bł. Marii Stelli Mardosewicz, nazaretanki.
Po poświęceniu, ołtarz został przygotowany przez ministrantów do liturgii Eucharystii
Ks. Zbigniew Niemirski/GN
1. Wierzę w życie wieczne
Ewangelia dzisiejszej niedzieli przedstawia wizję końca świata, z ludzkiego punktu widzenia przerażającą. Czy nie dziwi nas to, że w niedzielę rozpoczynającą nowy rok liturgiczny czytamy o końcu świata? Czyżby Kościół zalecał dziś ten właśnie fragment, aby nas zniechęcić, przestraszyć czy nawet przerazić?
Na pewno nie. Ewangelia ta ma nas sprowokować do spojrzenia na własne życie z perspektywy wieczności. Słowo „wieczność” stało się w naszych czasach niemodne, a nawet wstydliwe. Kto dziś myśli o wieczności, skoro przesłania ją codzienne zabieganie, tyle spraw ważnych i jeszcze ważniejszych, skoro tak trudno związać koniec z końcem, pogodzić sprzeczności. A jednak w każdą niedzielę w wyznaniu wiary mówimy: "wierzę w życie wieczne...". Chrystus wypowiedział się jasno: istnieje życie wieczne, „idę przygotować wam miejsce...”. Jeżeli wyzbędziemy się tej prawdy wiary, stracimy religijną orientację życia. Chrześcijaństwo to nie przebudowa struktur kościelnych, to nie potrzeba informacji, nie teologia wyzwolenia - jak sądzą niektórzy. Chrześcijaństwo to prosta, niewzruszona wiara w życie wieczne, to poznanie naszej godności w Chrystusie, o której mówi św. Paweł: "zasiewa się zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne". Albo odnajdziemy na nowo świadomość czekającej nas wieczności i będziemy tą świadomością żyć, albo zostaniemy zmieceni z powierzchni ziemi jak plewy na wietrze. Tu rozstrzyga się wszystko. To jest podstawowa prawda wiary, za którą poszli na śmierć także polscy męczennicy: Ojciec Kolbe, Ks. Jerzy Popiełuszko, Karolina Kózkówna, pięciu kapłanów męczenników naszej diecezji przedstawionych na bocznym ołtarzu, a wśród nich Ks. Kazimierz Sykulski, proboszcz naszej parafii, i wielu, wielu innych. Poeta Kazimierz Brodziński, a za nim i ja tak chętnie powtarzam te słowa, że "wiara dla ludzi niebo otwiera, z wiarą spokojniej człowiek umiera, a gdy cię przyciśnie jakaś niedola, któż jak nie wiara rękę ci poda".
Bp Henryk Tomasik dokonuje obrzędu poświęcenia marmurowej chrzcielnicy
Ks. Zbigniew Niemirski/GN
2. Ołtarz świadkiem naszej wiary
Zgromadziliśmy się w naszej radomskiej katedrze w I niedzielę roku liturgicznego, aby poświęcić nowy ołtarz. Zapytajmy więc Siostry i Bracia, jakie znaczenie ma ołtarz w świątyni?
Na to pytanie odpowiedział już Ks. Proboszcz Edward w Głosie Mariackim. Napisał między innymi: „W Kościele Katolickim, ołtarz, to miejsce sprawowania Eucharystii. Znaczeniowo ołtarz chrześcijański nie ma odniesień do ołtarzy pogańskich czy żydowskich; jego historia rozpoczyna się od Ostatniej Wieczerzy. Zostaje on związany wyłącznie z ofiarą Jezusa Chrystusa i udziałem wiernych w tej ofierze. Ołtarzem w najbardziej podstawowym znaczeniu jest Krzyż, na którym Jezus Chrystus złożył ofiarę ze swego życia. Sam Chrystus jest ołtarzem, ofiarą i kapłanem, ale również chrześcijanie jako członkowie Ciała Chrystusa tworzą ołtarze duchowe. Podczas Eucharystii ołtarz staje się stołem ofiary i uczty, na którym kapłan dokonuje tego samego, co uczynił Chrystus i co przekazał uczniom, aby sprawowali to na Jego pamiątkę. Msza Święta to ofiara Chrystusa składana pod znakami uczty, wylania krwi i wydania siebie pod postacią chleba”. A więc Ciało za nas wydane i Krew za nas przelana to nieustannie ofiarująca się Miłość.
Pragnę dodać, że ołtarz jest także świadkiem naszej wiary, wołaniem o życie wieczne, o świadomość wieczności. To przecież od ołtarza płyną słowa : "Oto wielka tajemnica wiary", a Lud Boży odpowiada : "Głosimy śmierć Twoją Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale".
Każdy ołtarz jest budowany dla Najświętszej Ofiary i tylko Ofiary. Ołtarze to najważniejsze pomniki wiary poprzez tysiąclecia, a naród który je stawia, wydaje wielu kapłanów i dzięki nim ma życie wieczne. Dlatego prośmy dziś Boga w Trójcy Jedynego, kiedy poświęcamy Ołtarz ku Jego czci, aby przy nim przez wieki gromadzili się kapłani i wierni, by składać bezkrwawą ofiarę.
Wszystkim, a w szczególności kapłanom i alumnom życzę z całego serca, aby jeszcze bardziej pokochali to miejsce i pogłębili szacunek i odpowiedzialność wobec świątyni katedralnej, Matki kościołów diecezji radomskiej. Czuwajcie i módlcie się często przy tym ołtarzu, który jest znakiem naszej wiary. Nawiedzajcie często tę świątynię, dziękując za powołanie kapłańskie. Przecież wielu diakonów w tej katedrze otrzymało święcenia prezbiteratu. Cieszcie się jej pięknem, dbajcie o nią, również od strony materialnej, i gromadźcie się w niej licznie na różne uroczystości diecezjalne, zwłaszcza w Wielki Czwartek, aby odnawiać przyrzeczenia kapłańskie wpatrując się w oblicze Matki Bożej, która jest Opiekunką na drogach naszego kapłaństwa.