Nie wszyscy rozumieli jego twórczość. Malował zarówno w nurcie abstrakcyjnym, jak i sakralnym. W radomskiej Resursie Obywatelskiej odbyła się promocja albumu "Władysław Paciak (1903-1983). Malarstwo i rysunek".
Promocji albumu „Władysław Paciak (1903-1983). Malarstwo i rysunek” towarzyszył pokaz filmu przygotowanego przez radomską Resursę Obywatelską "Ksiądz Władysław Paciak (1903-1983). Malarz tragicznej wizji świata". Reżyserem tego obrazu jest Elwira Dzikowska. Ona też prowadziła spotkanie w Resursie. Film składał się między innymi z opowiadań osób, które spotkały na swojej drodze życia bohatera filmu – ks. Władysława Paciaka. Swoimi wspomnieniami podzielili się: Mirosław Szewczuk, ks. prał. Edward Poniewierski, Katarzyna Posiadała, Wojciech Stan.
Inicjatorem wydania albumu był ks. prał. Edwarda Poniewierski, kanclerz Kurii Diecezji Radomskiej.
– W pewnym momencie mojego życia i na mnie przyszła potrzeba, aby co możliwe ocalić. Może bardziej kierowałem się tym, żeby dorobek ks. Władysława Paciaka ocalić, czy próbować ocalać, pod kątem pewnej wspólnoty losu i powołania – jest księdzem tej samej diecezji. I dlatego w roku 2003, kiedy poznałem grono ludzi, dla których ks. Władysław Paciak i jego twórczość jest cenna, zdecydowałem, że będę tym, który zorganizuje pierwsze wydawnictwo albumowe o ks. Paciaku. Ten pierwszy album był pokazywany na filmie. Później zdecydowaliśmy, aby wydać broszurkę, którą przygotował Jerzy Kutkowski – „Sedlak o Paciaku”. Potem przyszła mi myśl, żeby osobę ks. Paciaka jakoś uwiecznić tablicą pamiątkową z brązu na budynku plebanii. Mieszkał w niej niemal 30 lat. Aż wreszcie przyszła myśl, gdy zbliżały się kolejne jubileusze, w tym 110. rocznica urodzin, żeby powstał album, który Państwu prezentujemy. Nie bylibyśmy w stanie, mówię tutaj w imieniu grupy redakcyjnej, tego albumu wydać. Stało się to możliwe, gdy odkryliśmy, że bakcylem ks. Paciaka „zaraził” się sam szef Instytutu Technologii i Eksploatacji prof. Mazurkiewicz. I album powstał. Chcę bardzo serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy reprezentują Instytut Technologii i Eksploatacji, bardzo wrażliwy na różne nasze regionalia, który popiera ich wydawanie.
Ks. Władysława Paciaka wspomina ks. prał. Edward Poniewierski
Krystyna Piotrowska /GN
Sam starałem się szukać prac ks. Paciaka. Wspomnę tylko, że te prace, które udało mi się ocalić, oddając w ręce konserwatorom, to są prace, które za kilka lat zapewne by już przestały istnieć. A tych prac, które spotkał taki los, było bardzo dużo. Moim pragnieniem jest, by kolekcja, którą udało mi się zgromadzić w radomskim WSD, potem moja osobista kolekcja, stanowiły zalążek Muzeum Diecezjalnego, które, ufam, że prędzej czy później powstanie – mówił ks. prał. Edward Poniewierski.
Ksiądz podziękował także wszystkim, którzy podjęli się trudu tworzenia tego albumu i jak podkreślił, był to trud wolontariuszy. Trud tych ludzi, którzy chcieli ks. Paciakowi dać coś od siebie i w ten sposób przekazać jego dorobek i twórczość następnym pokoleniom.
Album powstał pod redakcją Mieczysława Szewczuka, Magdaleny Kwiatkowskiej-Rzodeczko, ks. Edwarda Poniewierskiego i Jerzego Kutkowskiego, który jest również jednym z autorów zdjęć.