Pokazują, że klerycy to nie tylko rozmodlone osoby chodzące 2 cm nad chodnikiem. Są normalnymi chłopakami, którzy realizują swoje pasje, a przez nie chcą ewangelizować.
Zespół powstał dwa lata temu. Alumni radomskiego seminarium grywali podczas młodzieżowych spotkań, parafialnych i charytatywnych festynów. Początkowo przedstawiali się trochę humorystycznie jako „SZM”, czyli Seminaryjny Zespół Muzyczny. Ostatecznie przyjęli nazwę Jak Najbardziej. – Jesteśmy grupą kleryków, którzy otrzymali od Pana Boga talenty i w poczuciu wdzięczności chcemy w ten sposób ewangelizować. Nie ukrywamy, że ważny jest też aspekt powołaniowy, ponieważ pokazujemy, że klerycy to nie tylko takie osoby rozmodlone, chodzące 2 cm nad chodnikiem, żyjące nie wiadomo w jakim świecie. Jesteśmy normalnymi chłopakami, którzy mają swoje pasje, w tym muzyczne, i chcemy je realizować, a seminarium nam to też umożliwia – mówi alumn Krzysztof Kołtunowicz.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści