Wkrótce na szkolenia do Międzynarodowego Centrum Wolontariatu w Radomiu będą przyjeżdżać wolontariusze z różnych krajów.
Charakterystyczny dla Radomia budynek z czerwonej cegły przy ul. Kelles-Krauza przez lata był opuszczony i niszczał. Teraz realizowany jest tu projekt, który ma roboczą nazwę Międzynarodowe Centrum Wolontariatu.
- Ma to być miejsce spotkania wolontariuszy, którzy będą przyjeżdżali do Radomia z całej Unii Europejskiej i nie tylko. Będzie tu około 50 miejsc noclegowych. Wszystkie pokoje będą wyposażone w łazienki. W budynku będzie duże centrum szkoleniowo-konferencyjne i wyposażenie kuchenne. Będziemy tu też prowadzili projekt przygotowania posiłków dla dzieci, które dożywiamy. Obecnie przygotowujemy 500 posiłków dziennie w siedzibie „Arki” na Starym Mieście - mówi ks. Andrzej Tuszyński, prezes Centrum Stowarzyszenia Młodzieży „Arka”.
W nowym centrum będzie można także liczyć na pomoc psychologiczno-pedagogiczną. Ta skierowana będzie do dzieci i młodzieży. W budynku powstanie też szkoła języka polskiego. To ukłon w stronę wolontariuszy, którzy będą przyjeżdżali z zagranicy.
Ten budynek z czerwonej cegły mieszkańcy Radomia dobrze znają
Krystyna Piotrowska /Foto Gość
- Obecnie w Radomiu przebywa ponad 200 osób z różnych krajów, w tym studenci. Oni też będą mogli korzystać z tego miejsca oraz klubu, który zaplanowaliśmy w piwnicach. Będzie to miejsce spotkań i integracji. Ale też mamy nadzieję, że nasi goście będą działać na rzecz Radomia, np. pomogą dzieciom i młodzieży w nauce języków obcych - wyjaśnia kapłan.
„Arka” na ten projekt dostała z kancelarii premiera prawie 5 mln zł. Budynek wymagał gruntownego remontu. Trzeba było m.in. podbijać i osuszać fundamenty, wykonać drenaż w piwnicach, zmieniać dach, zbudować szyb windowy, nową klatkę schodowa. Są już zrobione wylewki, instalacje. Stawiane są ścianki działowe, montowane podwieszane sufity.