Siostry mieszkają i pracują w Radomiu od 75 lat. Z okazji tego brylantowego jubileuszu w radomskiej farze sprawowana była Eucharystia, której przewodniczył bp Henryk Tomasik.

Historię, jaką zapisały siostry poprzez swoja obecność w tym mieście, przypomniała na początku Mszy św. s. Sylwia Kaźmierczak, przełożona radomskiej wspólnoty, dyrektor świetlicy „Oratorium”.

Homilię wygłosił biskup. - Dzisiaj dziękujemy siostrom za te lata posługi w Radomiu i w innych ośrodkach, ale szczególnie tu, przy farze. Dziękujemy za to wielkie zatroskanie o dzieci, które wyjątkowo potrzebują pomocnej dłoni, dobrego serca, kierownictwa, współpracy. Panu Bogu dziękujemy za dar Zgromadzenia, za wiarę, która ma konkretne wymiary i jest przypieczętowana czynem. Do tego dziękczynienia dokładamy modlitwę błagalną o Boże błogosławieństwo, aby siostry mogły rozwijać swój charyzmat, by zgodnie z tym charyzmatem promieniowały wiarą, powściągliwością, pracą, wielką umiejętnością zdobywania nowych serc dla Chrystusa. Modlimy się także o nowe powołania zakonne, aby to dzieło założyciela ks. Bronisława Markiewicza i współzałożycielki służebnicy Bożej s. Anny Kaworek mogło być realizowane w każdej sytuacji tam, gdzie pan Bóg decyzją Kościoła pośle siostry - mówił ordynariusz.

Na uroczystości jubileuszowe przyjechali goście z całej Polski. Wśród nich asystent generalny michalita ks. Ryszard Andrzejewski, przełożona generalna s. Natanela Bednarczyk, s. asystentka Julia Szteliga, siostry z zarządu zgromadzenia Maksymiliana Ciepała i Leonia Przybyło. Wiceprezydent Radomia Karol Semik przekazał s. S. Kaźmierczak list gratulacyjny od prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego.

Po Eucharystii wszyscy przeszli do budynku, w którym mieszkają siostry i gdzie znajduje się prowadzona przez nie Katolicka Świetlica Profilaktyczno-Wychowawcza „Oratorium” Zgromadzenia Sióstr Św. Michała Archanioła.

Tu zebrani mogli obejrzeć prezentację multimedialną dotycząca pobytu sióstr w Radomiu.

  Jubileuszowej Eucharystii w radomskiej farze przewodniczył bp Henryk Tomasik
Krystyna Piotrowska /Foto Gość