Tym razem zabrzmiały w kościele pw. Macierzyństwa NMP w Radomiu (os. Kozia Góra).
Podczas charytatywnego koncertu kolęd i pastorałek można było wesprzeć 3-letniego Krzysia Czupryna, chorego na EB. EB (Epidermolysis Bullosa) to okrutna choroba, która "nie znosi dotyku". 70 proc. chorych w Polsce to dzieci. Schorzenie objawia się poprzez rozległe, bolesne rany, pęcherze na całej powierzchni ciała oraz wewnątrz organizmu. Relację z pierwszego koncertu ze wzruszającym listem chłopca publikowaliśmy tutaj.
Organizatorem spotkania na Koziej Górze razem z parafią był Ruch Światło-Życie. - To bardzo cenna inicjatywa, która wyszła od samej młodzieży. My, duszpasterze, odpowiedzieliśmy na nią, udostępniając kościół i pomagając w organizacji. Dziękujemy młodzieży oraz tym, którzy zechcieli przyjść na koncert i wesprzeć chorego chłopca - mówi wikariusz ks. Daniel Wiecheć.
- Po sukcesie koncertu w parafii św. Wacława na Starym Mieście postanowiłyśmy pociągnąć dalej. Dowiedziałyśmy się, że dużo osób chciało być, ale nie mogło. Stąd nasza decyzja: gramy dalej. Cieszymy się, że od razu zgodził się ks. kan. Zbigniew Sieroń, proboszcz na Koziej Górze - mówią organizatorki Natalia Kołsut i Weronika Filipowska. Obie z całym zespołem są także wdzięczne ks. Wiechciowi za pomoc przy organizacji.
Oazowiczom ciągle mało. Zespół już myśli o kolejnym koncercie charytatywnym. - Może to będzie uwielbienie w okresie Wielkanocy. Jeszcze się wszystko krystalizuje, Ale wszyscy jesteśmy pełni zapału - zapewniają Natalia i Weronika.