Wszystko zdaje się być dopięte na "ostatni guzik". Księża i wspomagające ich służby czekają na zgłoszenia pątników.
Narada przewodników grup odbyła się w parafii Miłosierdzia Bożego w Radomiu, gdzie proboszczem jest ks. Mirosław Kszczot, dyrektor Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę.
- Idziemy w reżimie sanitarnym, podobnym do ubiegłego roku. Grupy mają być samowystarczalne pod względem zaopatrzenia, codziennej higieny i bezpieczeństwa sanitarnego, a obok tego wyznaczonej trasy. Każda z grup wyruszy ze swej parafii, a tylko dwie grupy na rozpoczęcie pielgrzymki spotkają się w parafii Miłosierdzia Bożego w Radomiu na Mszy św., której będzie przewodniczył bp Marek Solarczyk. Podobnie będzie ostatniego dnia pielgrzymki. Tylko te grupy, które zechcą, wejdą na Przeprośną Górkę. Całość naszej pielgrzymki ruszy ostatniego dnia, by wejść na Jasną Górę, 13 sierpnia przed godz. 15. O tej godzinie będzie sprawowana Msza św. na jasnogórskim szczycie. Będzie jej przewodniczył bp Marek Solarczyk. Po Eucharystii wszystkie grupy wejdą do kaplicy Cudownego Obrazu - mówi ks. Kszczot.
Specjalną grupę z parafii Mirów, która należy do dekanatu wierzbickiego, przygotowuje ks. Tadeusz Rojek. - Moje pielgrzymie doświadczenie sięga jakieś 30 lat wstecz. Szedłem wtedy jako uczeń. Potem chodziłem, będąc klerykiem, a potem księdzem. W ostatnich latach organizowaliśmy pielgrzymkę na Jasną Górę z sanktuarium w Skrzyńsku. Jestem pełen ufności, że uda się nam zorganizować grupę z Mirowa, gdzie teraz jestem wikariuszem, i przeżyć fantastyczne i niezapomniane dni dla każdego z pątników - mówi ks. Rojek.